Dzień dobry
: śr 29 maja 2013, 20:22
Cześć,
Maciek, grzyb lat 30. Piszę od kiedy zacząłem stawiać koślawe literki w przedszkolu (koloryzuję dla efektu, ale nie jakoś przesadnie). Niestety mam słomiany zapał. Rzadko kończę co zacząłem. W liceum pisałem niezliczone głupoty do szuflady, a w dniu dzisiejszym mogę pochwalić się 1 (słownie: jednym) ukończonym opowiadaniem, którego nie wstydziłbym się pokazać innym ludziom. Może nie licząc parodii pozytywistycznych nowel pt. "Smród", którą napisałem jeszcze we wspomnianym liceum, ale to inna bajka.
Na forum szukam głównie kopa w tyłek żeby się zabrać do roboty.
Pozdrawiam wszystkich, a szczególnie słomianozapałowców mi podobnych.
Maciek, grzyb lat 30. Piszę od kiedy zacząłem stawiać koślawe literki w przedszkolu (koloryzuję dla efektu, ale nie jakoś przesadnie). Niestety mam słomiany zapał. Rzadko kończę co zacząłem. W liceum pisałem niezliczone głupoty do szuflady, a w dniu dzisiejszym mogę pochwalić się 1 (słownie: jednym) ukończonym opowiadaniem, którego nie wstydziłbym się pokazać innym ludziom. Może nie licząc parodii pozytywistycznych nowel pt. "Smród", którą napisałem jeszcze we wspomnianym liceum, ale to inna bajka.
Na forum szukam głównie kopa w tyłek żeby się zabrać do roboty.
Pozdrawiam wszystkich, a szczególnie słomianozapałowców mi podobnych.