Strona 1 z 1

Witajcie, a przywitają.

: czw 11 lip 2013, 20:23
autor: Toledo
No więc skoro zostałem już upomniany, z całą pewnością mogę wskoczyć do szuflady opatrzonej naklejką "buntownicy". A tak już zupełnie poważnie, to mam na imię Paweł, lat mam stanowczo za mało, choć jakiś tam pisarski "sukces" już odniosłem (pomińmy to milczeniem, albowiem patientia est virtus - cierpliwość jest cnotą). No, skoro jesteśmy już po małym wprowadzeniu, przedstawiam fakty sucho i z bezstronnością sprawozdawcy. Lat mam zaledwie szesnaście, ale to nic. Czytam stanowczo za dużo, czy mogę okrzyknąć siebie człowiekiem renesansu? Myślę, że nie, ale kto tam wie. Interesuję się, jak zapewne się domyślacie, językiem łacińskim, trochę się go uczę, ale wzorem praskich bakałarzy, wolę pić piwo pierwszego waru, niźli zakuwać Owidiusza, czy inne takie. No, tak końcem mojej wypowiedzi, powiem, że piszę (lub jakiś tam czasownik od "grafoman") fantastykę, choć może raczej jakiś jej odłam, bo latające króliki, mówiące krowy itp. to nie dla mnie. Raczej ciężko dogadać się z rówieśnikami, więc jeśli ktoś ma za dużo czasu, chęci do "uczonych rozmów, niczym kościoła doktorzy, lub inszy kto" służę gładkością wymowy, obycia i bycia, że tak podsumuję. To by było na tyle.

: czw 11 lip 2013, 20:41
autor: dorapa
Gadatliwyś Waść! Zaleta to czy wada?

Witaj i poczytaj regulaminy wszelakie, żebyś więcej karconym być nie musiał. ;)

: czw 11 lip 2013, 20:45
autor: Toledo
Ano, może być to i zaletą, jak i wada, gdyż, zacytuję pewnego polskiego pisarza, po łbie zebrać można. A z treścią uczonych traktatów regulaminami zwanych zapoznam się niechybnie. :)

: czw 11 lip 2013, 21:24
autor: Godhand
No więc skoro zostałem już upomniany, z całą pewnością mogę wskoczyć do szuflady opatrzonej naklejką "buntownicy".
Ej tam, od razu upomniany. Poinformowany raczej :)
Występek to dla nowych nagminny, więc się za bardzo nie przejmuj.
Powiedz - źle obstawiam fascynację Sapkowskim i trylogią husycką?

Pozdrowienia,

G.

: czw 11 lip 2013, 21:30
autor: Toledo
Czy ja wiem. Może nie fascynacja, ale bardzo to lubię, czytam już któryś raz z rzędu i podziwiam technikę i warsztat powieści. Jak kiedyś będę pisał podobnie, to będę mógł powiedzieć, że odniosłem sukces. Ale dzięki tejże trylogii zacząłem pisać sam, więc coś temu zawdzięczam. :)

: czw 11 lip 2013, 23:04
autor: dorapa
Nie ty jeden na Wery podziwiasz technikę i warsztat Sapkowskiego. Witaj w klubie!