Witam Wszystkich
: ndz 11 sie 2013, 19:57
Witam Wszystkich.
Mam na imię Izabela i szczerze mówiąc nie bardzo wiem co w tym powitaniu napisać...
Pisałam od dziecka, szczególnie wiersze i krótkie opowiadania. Ci, którzy je czytali zachęcali mnie już od lat do napisania czegoś dłuższego twierdząc, że się "marnuję". Ja, z typowym dla mnie brakiem wiary we własne możliwości, opierałam się tej pokusie do tej pory obawiając się w szczególności ostrej krytyki.
Dziś widzę świat inaczej. Dziś mam coś do powiedzenia. Dziś czuję, że mam siłę, że warto zaryzykować.
Obrałam sobie "ambicję 2014" - napisać powieść. Czy wierzę w jej wydanie? Nie do końca, właściwie nie ma to dla mnie większego znaczenia. Co chciałabym osiągnąć to udowodnić sobie, że przy odrobinie pracy potrafię rzeczywiście pisać ciekawie lub w końcu udowodnić innym, że nie jestem do tego stworzona w nadziei, że porzucą swoje próby, skorygują własne zdanie i pozostawią mnie w spokoju.
Wiem, że to wszystko brzmi gorzko i mało przekonująco, ale taki mam plan na kolejne 12 miesięcy.
W ramach projektu piszę przy współpracy swojej przyjaciółki (rozdział ja/rozdział ona) bo też czuła potrzebę sprawdzenia się. Powieść powstaje powoli, rodzi się w bólach, szczególnie dlatego, że ja obecnie mieszkam w Anglii a Beata we Francji... żeby nie było nam zbyt łatwo
Czego szukam na tym forum... zapewne tego, czego poszukują wszyscy - prawdy o sobie, swoim stylu i możliwościach pisarskich. Mam nadzieję również, że nauczę się wiele oraz nawiążę nowe znajomości.
Pozdrawiam Wszystkich raz jeszcze bardzo gorąco i nie bądźcie dla mnie zbyt surowi - to moje absolutne początki
Z góry serdecznie dziękuję, za poświęcony czas, porady, konstruktywną krytykę i sprowadzanie mnie "na ziemię".
Buziaczki,
Izula[/b]
Mam na imię Izabela i szczerze mówiąc nie bardzo wiem co w tym powitaniu napisać...
Pisałam od dziecka, szczególnie wiersze i krótkie opowiadania. Ci, którzy je czytali zachęcali mnie już od lat do napisania czegoś dłuższego twierdząc, że się "marnuję". Ja, z typowym dla mnie brakiem wiary we własne możliwości, opierałam się tej pokusie do tej pory obawiając się w szczególności ostrej krytyki.
Dziś widzę świat inaczej. Dziś mam coś do powiedzenia. Dziś czuję, że mam siłę, że warto zaryzykować.
Obrałam sobie "ambicję 2014" - napisać powieść. Czy wierzę w jej wydanie? Nie do końca, właściwie nie ma to dla mnie większego znaczenia. Co chciałabym osiągnąć to udowodnić sobie, że przy odrobinie pracy potrafię rzeczywiście pisać ciekawie lub w końcu udowodnić innym, że nie jestem do tego stworzona w nadziei, że porzucą swoje próby, skorygują własne zdanie i pozostawią mnie w spokoju.
Wiem, że to wszystko brzmi gorzko i mało przekonująco, ale taki mam plan na kolejne 12 miesięcy.
W ramach projektu piszę przy współpracy swojej przyjaciółki (rozdział ja/rozdział ona) bo też czuła potrzebę sprawdzenia się. Powieść powstaje powoli, rodzi się w bólach, szczególnie dlatego, że ja obecnie mieszkam w Anglii a Beata we Francji... żeby nie było nam zbyt łatwo

Czego szukam na tym forum... zapewne tego, czego poszukują wszyscy - prawdy o sobie, swoim stylu i możliwościach pisarskich. Mam nadzieję również, że nauczę się wiele oraz nawiążę nowe znajomości.
Pozdrawiam Wszystkich raz jeszcze bardzo gorąco i nie bądźcie dla mnie zbyt surowi - to moje absolutne początki

Z góry serdecznie dziękuję, za poświęcony czas, porady, konstruktywną krytykę i sprowadzanie mnie "na ziemię".
Buziaczki,
Izula[/b]