Siemaszko.
: wt 13 sie 2013, 20:15
Oj no wiem, że Siemaszko to zdrobnienie od Siemomysła, ale brzmi oryginalniej, niż zwykłe "siema" czy "cześć". [ach ta moja pseudo-oryginalność]
Miałam się przywitać, tak? Zwą mnie Gośką [lub Gorzką Goszką, zależy od humoru], kilka dni temu zaczęłam przeżywać ostatni rok pod hasłem "jeszcze jestem dzieckiem", a pochodzę z Małopolski, z której rzadko kiedy nos wystawiam, bo po co podróżować, skoro można siedzieć w domu. [tak jak po co iść na skróty, skoro można okrężną drogą]
Co ja to... aha. Nie jestem pisarką z jakimś wielkim doświadczeniem; wręcz przeciwnie. Zostanie sławną na cały świat [może od razu galaktykę?] pisarką pozostaje w sferze marzeń. W końcu marzyć każdy może, trochę lepiej lub trochę gorz... Och wait, to nie tak leciało. W każdym razie, lubię sobie poczytać (najlepiej fantastykę, [ktoś zaskoczony?] a ostatnio z wielkimi bólami chcę się wprowadzić w świat kryminałów i thrillerów. Nie idzie mi to.), a jeszcze bardziej lubię w czytanym tekście doszukiwać się każdego źle wstawionego przecinka, literówki czy powtórzenia. Tak, macie przed sobą niespełnionego korektora, który się nie realizuje i na razie się na to nie zapowiada, bo przekornie kształci się w całkiem odmiennym kierunku. Ale może kiedyś. Jeśli już jestem przy tym temacie, to nie kojarzy ktoś wydawnictwa, które szuka korektora-amatora?
[miłego czytania, hyhy. a te kwadratowe nawiasy to chwilowe zauroczenie, zaraz mi przejdzie.]
Miałam się przywitać, tak? Zwą mnie Gośką [lub Gorzką Goszką, zależy od humoru], kilka dni temu zaczęłam przeżywać ostatni rok pod hasłem "jeszcze jestem dzieckiem", a pochodzę z Małopolski, z której rzadko kiedy nos wystawiam, bo po co podróżować, skoro można siedzieć w domu. [tak jak po co iść na skróty, skoro można okrężną drogą]
Co ja to... aha. Nie jestem pisarką z jakimś wielkim doświadczeniem; wręcz przeciwnie. Zostanie sławną na cały świat [może od razu galaktykę?] pisarką pozostaje w sferze marzeń. W końcu marzyć każdy może, trochę lepiej lub trochę gorz... Och wait, to nie tak leciało. W każdym razie, lubię sobie poczytać (najlepiej fantastykę, [ktoś zaskoczony?] a ostatnio z wielkimi bólami chcę się wprowadzić w świat kryminałów i thrillerów. Nie idzie mi to.), a jeszcze bardziej lubię w czytanym tekście doszukiwać się każdego źle wstawionego przecinka, literówki czy powtórzenia. Tak, macie przed sobą niespełnionego korektora, który się nie realizuje i na razie się na to nie zapowiada, bo przekornie kształci się w całkiem odmiennym kierunku. Ale może kiedyś. Jeśli już jestem przy tym temacie, to nie kojarzy ktoś wydawnictwa, które szuka korektora-amatora?
[miłego czytania, hyhy. a te kwadratowe nawiasy to chwilowe zauroczenie, zaraz mi przejdzie.]