Mknę ku apogeum
: sob 21 wrz 2013, 21:12
Cześć, mam na imię Daniel, a liczba wiosen to 16.
Pisaniem zajmuje się od jakiegoś już czasu.
Wszystko zapoczątkowały teksty muzyczne, gdzie początek był bardzo ubogi, można powiedzieć, że było brak jakiejkolwiek rozmaitości w liryce.
Teraz, z czasem udaje mi się coraz lepiej. Jak już wiadomo, należy trenować, aby osiągnąć coraz lepsze wyniki i tak się też stało.
Trudno się przyznać, ale mało czytam, jedyna "dłuższa" książka przeczytana w całości przeze mnie to "Milczenie owiec".
Możecie już się zawieść, gdy dowiecie się, że piszę do muzyki jaką jest hip-hip, ale ja powiedziałbym, że to całkiem inny hip-hip niż myślicie.
Strona w którą się kieruje jest bardziej poematem niż typowym "rapem".
Pisaniem zajmuje się od jakiegoś już czasu.
Wszystko zapoczątkowały teksty muzyczne, gdzie początek był bardzo ubogi, można powiedzieć, że było brak jakiejkolwiek rozmaitości w liryce.
Teraz, z czasem udaje mi się coraz lepiej. Jak już wiadomo, należy trenować, aby osiągnąć coraz lepsze wyniki i tak się też stało.
Trudno się przyznać, ale mało czytam, jedyna "dłuższa" książka przeczytana w całości przeze mnie to "Milczenie owiec".
Możecie już się zawieść, gdy dowiecie się, że piszę do muzyki jaką jest hip-hip, ale ja powiedziałbym, że to całkiem inny hip-hip niż myślicie.
Strona w którą się kieruje jest bardziej poematem niż typowym "rapem".