Salve
: ndz 08 gru 2013, 16:04
Witam wszystkich serdecznie w ten piękny, zimowy dzień. W każdym razie w Białymstoku tak to się właśnie przestawia - trochę mrozu, sporo śniegu i słone ulice.
Na wstępie chciałabym tylko uprzedzić, że jak widać używam męskiego pseudonimu artystycznego i w rodzaju męskim też się będę wypowiadać. Powody są banalne i nie ma co węszyć skandali - uno, piszę w imieniu mojego literackiego alter ego, który jest mężczyzną, dos, wiersze (głównie wiersze) pisane w rodzaju męskim tworzą nam bohatera-everymana, natomiast te w żeńskim - zawężają spojrzenie jedynie do tej kobiecej części odbiorców. Pewnie (pewnie na pewno) nie wszyscy się ze mną zgodzą, ale coś w tym jest. Do tego stereotyp pisarza też się raczej na mężczyźnie opiera. Przynajmniej tak mi się wydaje.
Jak już wspomniałem, mieszkam w Białymstoku i urodziłem się epokę lub dwie za późno. Co lubię czytać? Po prostu dobrą literaturę, zaczynając od "Boskiej komedii", poprzez "Na zachodzie bez zmian" aż do "Lodu" Dukaja. Co do własnych sukcesów literackich - jeszcze (miejmy nadzieję, że jeszcze!) nie bardzo jest się czym chwalić. Piszę szeroko pojmowaną fantastykę z naciskiem na sf, groteskę, utopię. Czasem wiersze.
Hobbystycznie rysuję zarówno tradycyjnie jak i cyfrowo, jeżdżę konno. Uczę się dla samej przyjemności uczenia.
Forum znam od dawna, tylko nie miałem nigdy wystarczająco dużo odwagi, by się zarejestrować. W końcu udało mi się jakoś przełamać. Czy to dobrze, czas pokaże.
Toteż witam was wszystkich raz jeszcze i przesyłam ciepłe pozdrowienia z Podlasia.
Na wstępie chciałabym tylko uprzedzić, że jak widać używam męskiego pseudonimu artystycznego i w rodzaju męskim też się będę wypowiadać. Powody są banalne i nie ma co węszyć skandali - uno, piszę w imieniu mojego literackiego alter ego, który jest mężczyzną, dos, wiersze (głównie wiersze) pisane w rodzaju męskim tworzą nam bohatera-everymana, natomiast te w żeńskim - zawężają spojrzenie jedynie do tej kobiecej części odbiorców. Pewnie (pewnie na pewno) nie wszyscy się ze mną zgodzą, ale coś w tym jest. Do tego stereotyp pisarza też się raczej na mężczyźnie opiera. Przynajmniej tak mi się wydaje.
Jak już wspomniałem, mieszkam w Białymstoku i urodziłem się epokę lub dwie za późno. Co lubię czytać? Po prostu dobrą literaturę, zaczynając od "Boskiej komedii", poprzez "Na zachodzie bez zmian" aż do "Lodu" Dukaja. Co do własnych sukcesów literackich - jeszcze (miejmy nadzieję, że jeszcze!) nie bardzo jest się czym chwalić. Piszę szeroko pojmowaną fantastykę z naciskiem na sf, groteskę, utopię. Czasem wiersze.
Hobbystycznie rysuję zarówno tradycyjnie jak i cyfrowo, jeżdżę konno. Uczę się dla samej przyjemności uczenia.
Forum znam od dawna, tylko nie miałem nigdy wystarczająco dużo odwagi, by się zarejestrować. W końcu udało mi się jakoś przełamać. Czy to dobrze, czas pokaże.
Toteż witam was wszystkich raz jeszcze i przesyłam ciepłe pozdrowienia z Podlasia.