hejhej
: ndz 15 gru 2013, 21:08
Hej, mam na imię Radek, mam 21 lat i studiuję prawo na 3 roku. Stoję przed wyborem katedry w której mam pisać magisterkę. Uznałem to za świetny pretekst do podjęcia, trochę bardziej ostatecznej niż zawsze, decyzji co do drogi życiowej.
Dlatego wylądowałem tu, szczerze- źle się z tym czuje. Jak impotent, nie współgra mi to z tym, że jestem piękny, młody i zdolny. Wymaga to ode mnie pogodzenia się z potrzebą pomocy, regularną pracą nad talentem i tym, że nie jestem geniuszem. Kłóci się to z moim obrazem pisarza- alfy i omegi w kuloodpornej skórze, który chodzi wszędzie jak po swoje.
Proszę nie zrozumieć mnie źle. Uważam to forum za świetny pomysł. Po prostu ten moment w którym okazuje się, że w wieku 21 lat nie mam mocy zmieniania świata tylko z racji silnego poczucia indywidualizmu, jest dla mnie przykry. Zrobię co będę mógł, żeby zawód zamienić w efektywną pracę. Jak ci bohaterowie którzy nigdy się nie poddają albo powstają z popiołów albo porażki zamieniają w zwycięstwa.
Witam wszystkich
))))) uśmieszki i pozdrowienia
(boje się strasznie opublikować ten post bo na pewno zrobiłem jakiś błąd albo zapomniałem o jakimś przecinku
nie jedzcie mnie żywcem już)
Dlatego wylądowałem tu, szczerze- źle się z tym czuje. Jak impotent, nie współgra mi to z tym, że jestem piękny, młody i zdolny. Wymaga to ode mnie pogodzenia się z potrzebą pomocy, regularną pracą nad talentem i tym, że nie jestem geniuszem. Kłóci się to z moim obrazem pisarza- alfy i omegi w kuloodpornej skórze, który chodzi wszędzie jak po swoje.
Proszę nie zrozumieć mnie źle. Uważam to forum za świetny pomysł. Po prostu ten moment w którym okazuje się, że w wieku 21 lat nie mam mocy zmieniania świata tylko z racji silnego poczucia indywidualizmu, jest dla mnie przykry. Zrobię co będę mógł, żeby zawód zamienić w efektywną pracę. Jak ci bohaterowie którzy nigdy się nie poddają albo powstają z popiołów albo porażki zamieniają w zwycięstwa.
Witam wszystkich

(boje się strasznie opublikować ten post bo na pewno zrobiłem jakiś błąd albo zapomniałem o jakimś przecinku
