Jak w temacie.
Dotychczas zadowalałem się przeglądaniem tego forum w sposób anonimowy, ale szuflada już mi pęka, więc co mi tam. Pomyślałem, że dołączę do was. Razem zostaniemy wielkimi pisarzami i w ogóle. Postaram się weryfikować Wasze prace, chociaż znacznie łatwiej jest mi znajdować błędy w moich własnych tekstach. Kompletnym nowicjuszem nie jestem, więc może komuś moja opinia będzie użyteczną. Liczę, że pomożecie mi się doskonalić.
No, to chyba tyle. Jeśli kogoś to interesuje, jestem studentem. W sumie niezbyt to interesujące;]
Znacznie bardziej ciekawe jest to, że razem z kolegą z czasów licealnych dostąpiliśmy przyjemności uczęszczania do jednoweekendowej szkółki pisarskiej Stefana Dardy. Cuda czynią te unijne dofinansowania. Przyjechał i pouczył. Bardzo miły człowiek.
Mam nadzieję, że was zainteresowałem i za 30 dni mnie "zweryfikujecie";p
Pozdrawiam.
3
Horror. Potwory, zombi itp. Również fantastyka niestraszna. Historie zwyczajnych ludzi, którzy spotykają się z czymś niezwykłym, choć niekoniecznie przerażającym. Nie specjalizuję się w jednym gatunku, nie staram się tego robić. Jeśli jakiś pomysł wyda mi się atrakcyjny i nadaje się na opowiadanie, używam go. Moje ostatnie opowiadania zupełnie pozbawione są elementu fantastycznego.
4
Cześć.

Horrorów nie lubię, ale to:
Oczywiście!Chabanina pisze:Razem zostaniemy wielkimi pisarzami i w ogóle.

Zgadzam się. Stefan Darda to bardzo fajny człowiek.Chabanina pisze:Bardzo miły człowiek.
Horrorów nie lubię, ale to:
brzmi bardzo obiecująco. Pokażesz coś takiego po kwarantannie?Chabanina pisze:Historie zwyczajnych ludzi, którzy spotykają się z czymś niezwykłym, choć niekoniecznie przerażającym.
Oczywiście nieunikniona metafora, węgorz lub gwiazda, oczywiście czepianie się obrazu, oczywiście fikcja ergo spokój bibliotek i foteli; cóż chcesz, inaczej nie można zostać maharadżą Dżajpur, ławicą węgorzy, człowiekiem wznoszącym twarz ku przepastnej rudowłosej nocy.
Julio Cortázar: Proza z obserwatorium
Ryju malowany spróbuj nazwać nienazwane - Lech Janerka
Julio Cortázar: Proza z obserwatorium
Ryju malowany spróbuj nazwać nienazwane - Lech Janerka