Weryfikatorium.pl

Zaglądam na to forum już od kilku tygodni, ale dopiero dzisiaj odważyłam się zarejestrować i coś napisać.

Zainteresowanie literaturą odziedziczyłam po mojej Mamie, która jest bibliotekarką. Już jako dziecko zaczęłam pisać wiersze, a później opowiadania. Gdzieś na przełomie podstawówki i szkoły średniej postanowiłam napisać powieść. Tak powstała moja siedmiotomowa, nigdy nie skończona, telenowela brazylijska. Dużej wartości artystycznej ona nie ma, ale to pisanie nauczyło mnie tworzenia postaci i budowania scen. Mogłam też trochę poeksperymentować z narracją.

Obecnie skończyłam pisać "poważną" książkę. Trafiłam na to forum szukając informacji na temat możliwości wydania książki i sposobu przygotowania jej dla potencjalnego wydawcy. Okazało się, że jest ono wielką kopalnią wiedzy i doświadczenia

Miło mi poznać kolegów i koleżanki po fachu. ;D

Cześć
Dobre masz wyczucie, bo dziś naprawiono rejestrację
A o czym ta ostatnia książka?

A wiedziałam, że głupi ma szczęście

W streszczaniu streszczenia streszczenia niestety nie jestem za dobra. Książka powstała jako kontynuacja wypracowania do napisania którego ktoś zmusił mnie podczas studiów. Temat brzmiał "Będzie nas coraz więcej" i w zamierzeniu miał przedstawiać oczekiwany wyż demograficzny. Ale w związku z tym, że akurat miałam przekorny humor napisałam list do redakcji czasopisma informując, że jestem przedstawicielem innej cywilizacji, która już od wieków "macza palce" w życiu na Ziemi. Poinformowałam, że przewyższamy ludzi inteligencją, zdolnościami i siłą. Coś w stylu "to podwórko jest nasze, nie macie żadnych szans".

noooo faaajnie
i co dalej?

Powieść zaczyna się właśnie od tego, że główna bohaterka kupuje gazetę w której wydrukowany jest ten artykuł. Po przeczytaniu go stwierdza, że autor chyba ma coś z głową. Kilka chwil później poznaje mężczyznę, który twierdzi, że ją zna. Twierdzi, że w poprzednim wcieleniu była jego dziewczyną i że szukał jej od wieków. I daje jej do zrozumienia, że część rewelacji opisanych w gazecie jest prawdą. Dziewczyna jest jeszcze bardziej zaskoczona, gdy okazuje się że jej internetowy chłopak, którego zna od lat a którego nigdy nie widziała na oczy jest bratem mężczyzny, którego poznała. Pojawia się miłość, zazdrość, skomplikowane układy rodzinne i walka o władzę. A także dziedzictwo, którego główna bohaterka nie jest świadoma.

A krew i flaki są?

Naturalnie powitać baw się dobrze.

Bartosh16 pisze:A krew i flaki są?

Naturalnie powitać baw się dobrze.

Pojawiają się w kilku miejscach, ale nie przesłaniają obrazu monitora, tudzież nie plamią za bardzo papieru :cool:

Nie będzie krwi i flaków? Uff... To poproszę o egzemplarz. Mam dość krwi i flaków. Ostatnio wszędzie się walają.

Czekamy na pierwszy fragment. Miesiąc szybko minie.

;D

dorapa, a gdzie go umieścić?

[ Dodano: Nie 09 Mar, 2014 ]
Aaaa, mam jeszcze takie pytanie w kwestii natchnieniowo-wuynalazczej. Czy jest tu na forum jakiś specjalista od mitycznych stworów i bestii? Potrzebna mi nazwa dla potwora o konkretnych właściwościach.

Po prostu napisz o jakiego potwora ci chodzi a jak ktoś będzie wiedział to ci powie. Możesz założyć np. wątek w kreatorium.

Grimzon, dzięki, chyba faktycznie dobry pomysł z tym wątkiem