Drake się wita

1
Cześć!

Przeglądam forum od jakiegoś czasu i uznałam, że pora założyć sobie konto :) Lubię pisać, ale o sobie mniej niż o czymkolwiek innym...

Piszę od jakiegoś czasu, ale dopiero niedawno postanowiłam odważyć się wyjść z szuflady i sprawdzić, czy tylko marnuję czas, czy może jednak robię coś, co da się czytać - tak bez zgrzytania zębami. Chyba nie jest tak najgorzej, choć wciąż publikacji naukowych mam więcej niż tych bez bibliografii i przypisów :roll:
Skoro przy tym jesteśmy - jestem historykiem, zajmuję się powszechną XIX wieku. Większość ludzi twierdzi, że to nudne, wiec oszczędzę szczegółów...

Piszę głównie horrory, czasem zdarzy się wypadek przy pracy w postaci thrillera, czegoś na kształt SF albo jakiejś rycerskiej historii. Czasem wyjdzie jakiś szkic albo coś, co ciężko zaklasyfikować, a czym lubię pokazywać i opisywać te irytujące, niezrozumiałe sytuacje, które każdego czasem spotykają.

Mam hopla na punkcie smoków i jeży. Z racji rzadkiego występowania smoków, koncentruję się na jeżach - znoszę je z jezdni, dokarmiam, uwalniam od pcheł itd. Taki nawyk...

To chyba wszystko :wink:
Turn the page and write a story

2
Cześć, Drake!
Drake pisze:Mam hopla na punkcie smoków i jeży.
A wiesz, że smoki i jeże...? ;)
No a później są jeżosmoki i smokojeże!
Drake pisze:Skoro przy tym jesteśmy - jestem historykiem, zajmuję się powszechną XIX wieku. Większość ludzi twierdzi, że to nudne, wiec oszczędzę szczegółów...
Napoleon? Wiosna Ludów? Wojna secesyjna? Nudne? Nie znają się!
I pity the fool who goes out tryin' to take over da world, then runs home cryin' to his momma!
B.A. = Bad Attitude

Re: Drake siÄ™ wita

3
Drake pisze: Skoro przy tym jesteśmy - jestem historykiem, zajmuję się powszechną XIX wieku. Większość ludzi twierdzi, że to nudne, wiec oszczędzę szczegółów...
XIX wiek jest interesujący. Jak ktoś mi powie, że nudne to rzucę czymś.
Ja uwielbiam epokę Wiktoriańską :D

A.V.

4
Hej. Zapowiada się ciekawie :)
Smoki i jeże. Czad.
gosia

„Szczęście nie polega na tym, że możesz robić, co chcesz, ale na tym, że chcesz tego, co robisz.” (Lew Tołstoj).

Obrazek

5
Witaj. Z każdą epoka można coś zrobić. Po prostu musisz połączyć zainteresowania. Sądzę, że niejeden sięgnąłby po książkę "Smoki i jeże w brytyjskich koloniach XIX wieku" :P
Panie, ten kto chce zarabiać na chleb pisząc książki, musi być pewny siebie jak książę, przebiegły jak dworzanin i odważny jak włamywacz."
dr Samuel Johnson

6
Navajero pisze:Witaj. Z każdą epoka można coś zrobić. Po prostu musisz połączyć zainteresowania. Sądzę, że niejeden sięgnąłby po książkę "Smoki i jeże w brytyjskich koloniach XIX wieku" :P
Jak Jan III Sobieski miał wydrę, to Wiktoria może mieć jeża.

7
Drake pisze:Skoro przy tym jesteśmy - jestem historykiem, zajmuję się powszechną XIX wieku. Większość ludzi twierdzi, że to nudne, wiec oszczędzę szczegółów...
Złota era Imperium Brytyjskiego, zjazd Wiedeński, cuda przecież. <3

Hej
1 | 2 | 3 | 4 | O poezji

8
Chłopie, zajmujesz się zawodową historią XIX wieku, a piszesz o... rycerzach? :shock: :O
Ja, dysponując taką wiedzą, pisałabym tylko historie z akcją w XIX wieku! :wink:

EDIT: A nie, przepraszam najmocniej, nie "chłopie", tylko "kobito" :mrgreen: Witam koleżankę! :mrgreen:

9
Cieszę się, że uważacie, że XIX wiek nie jest nudny :) To podnosi na duchu. Większość osób na dźwięk słowa "historia" ucieka, gdzie pieprz rośnie. Dlatego zazwyczaj nie dodaję, że mam doktorat. W końcu lepiej, żeby uciekali w kontrolowanym popłochu, a nie na zupełnego wariata...

O rycerza czasem coś mi spod palców się wydostanie, choć rzadko. Zresztą jak już coś takiego się pojawi, to tylko i wyłącznie dlatego, że jestem niezrealizowanym mediewistą... przy wyborze seminarium magisterskiego jakoś tak się ułożyło, że mediewistyka poszła w odstawkę na rzecz nowożytności. Jakkolwiek dziwnie to zabrzmi pisałam o kaperstwie, flagach kaperskich i technikach rozbijania konwojów hiszpańskich, jakie stosował sir Francis Drake i jego następcy ;) troszkę o handlu niewolnikami, coś o budowie statków, handlu drewnem w okresie elżbietańskim, coś o armadzie i magisterka sama się napisała. Potem odeszło mi się od tematu i zajmuję się teraz Wielką Brytanią w XIX wieku, a konkretnie migracjami aszkenazyjskimi do Londynu. Uwielbiam te klimaty - Wiktoria, rewolucja przemysłowa, gangi na ulicach Londynu, powszechnie dostępne opium, dom publiczny na każdym rogu i jednocześnie ta wiktoriańska przyzwoitość... W międzyczasie przez chwilę zajmowałam się XX wiekiem, ale to epizodycznie - było minęło :)
W każdym razie wiek XIX to jest coś, co interesuje mnie nie tylko zawodowo, bo większość tego co piszę nie dzieje się co prawda w XIX wieku, ale spełnia wymogi literatury gotyckiej, która w XIX wieku w końcu była dość popularna.

Smokojeże to świetny koncept! Swoją drogą mam w domu jeża (afrykańskiego - nie przetrzymuję przedstawiciela chronionego gatunku w niewoli) i czasem ten jeż zachowuje się całkiem smoczo! Szczególnie wtedy, kiedy dopadnie coś smakowitego do wsunięcia, zębiszcza rodem ze smoczej paszczy, mlaskanie niesamowite i ukontentowana mina, jakby górę skarbów zobaczył! Po prostu magia....
Turn the page and write a story

10
Ah British things...

Drake pisze: Potem odeszło mi się od tematu i zajmuję się teraz Wielką Brytanią w XIX wieku, a konkretnie migracjami aszkenazyjskimi do Londynu. Uwielbiam te klimaty - Wiktoria, rewolucja przemysłowa, gangi na ulicach Londynu, powszechnie dostępne opium, dom publiczny na każdym rogu i jednocześnie ta wiktoriańska przyzwoitość...
No normalnie to czułam, gdy czytałam "Drooda" Simmonsa!

11
Aether pisze:Ah British things...
Haha, nie znałam tego, piękne i jakie prawdziwe! Narodowe danie - fish & chips. Kup frytki bez ryby i co dostaniesz? French fries! :roll:

Znacie serial Blackadder? W IV serii, z okresu I wojny światowej:
[Blackadder is interrogating Captain Darling who is suspected of being a German spy]
Captain Darling: I'm as British as Queen Victoria!
Captain Blackadder: So your father's German, you're half German, and you married a German?!
Turn the page and write a story

12
Drake pisze:Większość osób na dźwięk słowa "historia" ucieka, gdzie pieprz rośnie.
Pewnie mają złe wspomnienia ze szkoły, w której historia jest często do dupy uczona (na zasadzie: bezmyślnie ryjemy na blachę daty, zamiast rozkminiać, dlaczego jakiś władca zrobił tak i tak, co chciał przez to osiągnąć i dlaczego mu wyszło lub nie) :wink:
Drake pisze:Dlatego zazwyczaj nie dodaję, że mam doktorat. W końcu lepiej, żeby uciekali w kontrolowanym popłochu, a nie na zupełnego wariata...
Już kocham Twoje poczucie humoru. :lol:

15
Sepryot pisze:A swoją drogą, jaki uniwersytet? :)
Trudne pytanie wbrew pozorom... większość czasu spędziłam na Warszawskim, ale przez rok siedziałam w Anglii i stamtąd mam dodatkowy papierek z Jewish Studies :wink:
Turn the page and write a story
ODPOWIEDZ

Wróć do „Tu się przedstawiamy ...”

cron