Dzień dobry weryfikatorom i weryforumowiczom
: pt 20 cze 2014, 12:48
Czarna Róża to wstępny tytuł powieści, którą chcę opublikować (najpierw jako e-book). W związku z tym założyłam blog. W sumie nie nastawiam się na zbyt wiele konstruktywnych komentarzy na nim (może poza kilkoma osobami, które na pewno zajrzą i dorzucą kilka cennych uwag) dlatego chciałabym zaprosić do odwiedzin weryforumowiczów.
Ponieważ teksty można dodawać dopiero po miesiącu od rejestracji zapytam: Czy ktoś miałby czas / ochotę wcześniej zajrzeć na blog? Fragment dodam najprawdopodobniej w poniedziałek (albo wtorek).
Osoby które miałyby czas/ chęć zajrzeć i konstruktywnie skomentować prosiłabym o PW, żebym mogła przesłać link do fragmentu.
Krótko o projekcie:
Całość widziałabym w 3 częściach. Pierwsza, której podstawą będzie rozwój relacji między głównymi postaciami, Riccardem i Alessandrem, mogłaby rozgrywać się we Włoszech gdzieś między XVI-XVIII wiekiem. Mogłaby, gdyby nie dwie drobnostki.
Po pierwsze pojawią się elementy niepasujące do czasu lub miejsca. Świat będzie wzorowany na Europie z wspomnianego okresu, choć zdarzą się motywy z poprzednich epok czy innych kultur. Piszę to od razu, żeby ktoś później nie czuł się zdziwiony, że wyglądało na powieść historyczną(obyczajową), ale coś się nie zgadza.
Po drugi, skoro realia i tak już wezmą w łeb, opowieść przeniosę do fikcyjnego świata i pojawią się istoty fantastyczne,
Jakie? Kto ciekaw kiedyś się dowie.
Pozdrawiam i miłego dnia życzę
Karina "karo"
Ponieważ teksty można dodawać dopiero po miesiącu od rejestracji zapytam: Czy ktoś miałby czas / ochotę wcześniej zajrzeć na blog? Fragment dodam najprawdopodobniej w poniedziałek (albo wtorek).
Osoby które miałyby czas/ chęć zajrzeć i konstruktywnie skomentować prosiłabym o PW, żebym mogła przesłać link do fragmentu.
Krótko o projekcie:
Całość widziałabym w 3 częściach. Pierwsza, której podstawą będzie rozwój relacji między głównymi postaciami, Riccardem i Alessandrem, mogłaby rozgrywać się we Włoszech gdzieś między XVI-XVIII wiekiem. Mogłaby, gdyby nie dwie drobnostki.
Po pierwsze pojawią się elementy niepasujące do czasu lub miejsca. Świat będzie wzorowany na Europie z wspomnianego okresu, choć zdarzą się motywy z poprzednich epok czy innych kultur. Piszę to od razu, żeby ktoś później nie czuł się zdziwiony, że wyglądało na powieść historyczną(obyczajową), ale coś się nie zgadza.
Po drugi, skoro realia i tak już wezmą w łeb, opowieść przeniosę do fikcyjnego świata i pojawią się istoty fantastyczne,
Jakie? Kto ciekaw kiedyś się dowie.
Pozdrawiam i miłego dnia życzę
Karina "karo"