i tak nikt tego nie przeczyta
: pn 23 cze 2014, 00:12
Cóż, mimo wszystko ktoś tu zajrzał. Nie pozostaje mi zatem nic innego, jak się przedstawić. Od czego tu... A tak!
Witaj!
Jestem rad, że poświęciłeś swój drogocenny czas na to, żeby mnie poznać. W dobie Internetu znaczy to naprawdę wiele. Dziekuję, lecz nie oczekuj w zamian nagrody - nie mam nic do zaoferowania, prócz swojej szczerej chęci podzielenia się twórczością. Przyznaję, że niezbyt to zachwycająca perspektywa. Tylko nie potraktuj tego jako kary!
Owszem, przez dobór stylu powitania stwarzam pomiędzy nami barierę - to prawda, lecz w pewnym sensie jest to zabieg potrzebny, ba!, konieczny nawet. Unikniemy zbędnych nieporozumień. Mam nadzieję, że zrozumiesz. To nie tak, że nie chcę się z Tobą zaprzyjaźnić - postaram się, lecz wyłącznie na miarę swoich możliwości.
Co czytam? Podoba mi się wszystko to, co pozwala mi uciec od rzeczywistości. Najchętniej fantasy - Pratchetta, Sapkowskiego, Tolkiena. Tak również pragnę pisać, dzięki czemu być może zaskarbię u Ciebie pewną przychylność.
Dziwi Cię, że studiuję psychologię? Albo że w niedługiej przyszłości się żenię? Ciągle czuję skrępowanie tym całym "powitaniem" i wolałbym, żebyś patrzył na mnie przez pryzmat dzieł. Mam nadzieję, że nie gniewasz się, że traktuję Cię poufale? Przyznaję - ledwo się znamy. Za miesiąc juz możesz o mnie nie usłyszeć. Jednak jeśli się jeszcze spotkamy, pamiętaj, że zawsze, choćbym nawet nie chciał, odkryję przed Tobą cząstkę siebie.
Myślisz, że na koniec zajechało banałem?
Być może.
Witaj!
Jestem rad, że poświęciłeś swój drogocenny czas na to, żeby mnie poznać. W dobie Internetu znaczy to naprawdę wiele. Dziekuję, lecz nie oczekuj w zamian nagrody - nie mam nic do zaoferowania, prócz swojej szczerej chęci podzielenia się twórczością. Przyznaję, że niezbyt to zachwycająca perspektywa. Tylko nie potraktuj tego jako kary!
Owszem, przez dobór stylu powitania stwarzam pomiędzy nami barierę - to prawda, lecz w pewnym sensie jest to zabieg potrzebny, ba!, konieczny nawet. Unikniemy zbędnych nieporozumień. Mam nadzieję, że zrozumiesz. To nie tak, że nie chcę się z Tobą zaprzyjaźnić - postaram się, lecz wyłącznie na miarę swoich możliwości.
Co czytam? Podoba mi się wszystko to, co pozwala mi uciec od rzeczywistości. Najchętniej fantasy - Pratchetta, Sapkowskiego, Tolkiena. Tak również pragnę pisać, dzięki czemu być może zaskarbię u Ciebie pewną przychylność.
Dziwi Cię, że studiuję psychologię? Albo że w niedługiej przyszłości się żenię? Ciągle czuję skrępowanie tym całym "powitaniem" i wolałbym, żebyś patrzył na mnie przez pryzmat dzieł. Mam nadzieję, że nie gniewasz się, że traktuję Cię poufale? Przyznaję - ledwo się znamy. Za miesiąc juz możesz o mnie nie usłyszeć. Jednak jeśli się jeszcze spotkamy, pamiętaj, że zawsze, choćbym nawet nie chciał, odkryję przed Tobą cząstkę siebie.
Myślisz, że na koniec zajechało banałem?
Być może.