Weryfikatorium.pl

Siama!
Lat mam 21 - pytany o wiek muszę już niestety się zastanowić: "2013-1993=... a nie, jest 2014! Chociaż... czy nie stuknęło mi aby 22?".
Cóż, po liceum chciałem spróbować humanistyki, filozofii na przykład. Wylądowałem na polonistyce. Ale z czegoś trzeba żyć. Dziś mierzę drzewa i liczę sarnie bobki na leśnictwie.
Jednak z wyższymi potrzebami ducha się nie pożegnałem, kontakt ze sztuką to priorytet, czasem chcę czuć się Tworzycielem.
Czemu do Was dołączam? Wiecie, fajnie jest usłyszeć "pisz dalej, dobrze Ci idzie!". Ale jak wtedy mieć kontakt z odbiorcą, który konkretnie powie, że takich rzeczy nie chce czytać, to trzeba poprawić itd? No właśnie - po to tu jestem.
Zresztą, żeby mieć ciekawe pomysły trzeba wkładać głowę w ciekawe miejsca.
Trzymajcie się!

Witaj,

tutaj na pewno dowiesz się konkretów, jeśli chodzi o rzeczy do poprawienia.
Czekam na tekst do zweryfikowania

A mnie bardzo interesuje to leśnictwo. Opowiesz coś więcej?

Młynarski pisze:Siama!
Lat mam 21 - pytany o wiek muszę już niestety się zastanowić: "2013-1993=... a nie, jest 2014! Chociaż... czy nie stuknęło mi aby 22?".
Cóż, po liceum chciałem spróbować humanistyki, filozofii na przykład. Wylądowałem na polonistyce. Ale z czegoś trzeba żyć. Dziś mierzę drzewa i liczę sarnie bobki na leśnictwie.

Mam kumpla po leśnictwie, strasznie dużo pije.

Robaka zalewa. W lesie jest dużo robali. Mrówki wchodzą w różne miejsca

Hej Panie Młynarski
witamy.

Śmiejcie się śmiejcie, ale podczas przyjęć przewidywana jest ilość osób, które w trakcie studiów zostaną alkoholikami zwłaszcza, że mamy dużo zajęć praktycznych, kilkudniowe wyjazdy w ciekawe miejsca Polski, do lasów eksperymentalnych, gdzie robimy badania. A z takich wyjazdów ludzie przywożą przezwiska, np Darek - Pół Człowiek Pół Litra. Poza tym jest u nas zaskakująco dużo muzyków, humanistów i takich, co najchętniej zajmowaliby się w życiu kulturą - sam działam w stowarzyszeniu kultury alternatywnej. A co byście o leśnictwie chcieli wiedzieć?

Jak domowymi sposobami pozbyć się spuszczeli?
Od lat mamy to cholerstwo na strychu (przywiezione gdzieś z północy razem z więźbą dachową).
I ile lat jeszcze będą aktywne?
Mamy je już 9.



To takie pytanie ode mnie.

Studiuję polonistykę, a mój ojciec był doktorem nauk leśniczych - jak się ładnie składa.

Cześć!

Na historii sztuki też mieliśmy dużo zajęć praktycznych i kilkudniowych wyjazdów, w trakcie których zdarzały się ostre imprezy. Ale u mnie nie tacy twardziele jak u Was, po powrocie wszyscy grzecznie wracali do permanentnej trzeźwości
Kiedyś wymyśliłam, że poślubię leśniczego i zamieszkam z nim w jakiejś przyjemnej dziczy - patrzcie, jak mogłam się wkopać

Jak wyglądają badania w lasach eksperymentalnych?

Isiliel pisze:Jak wyglądają badania w lasach eksperymentalnych?

Wjeżdżasz do lasu z Darkiem Pół Litra, pijecie, a następnie następuje niezależna eksperymentacja z azymutem ("wyjdemy, czy nie wyjdemy?").

Witaj, leśniczy! Za dziecka też chciałem zostać panem w kapelusiku i flintą na ramieniu. Ale potem się okazało, że tam jakiejś chemii wymagają, a biorąc pod uwagę, że się z przedmiotami ścisłymi nie lubimy, musiałem zrezygnować.

Cierpisław pisze:Wjeżdżasz do lasu z Darkiem Pół Litra, pijecie, a następnie następuje niezależna eksperymentacja z azymutem ("wyjdemy, czy nie wyjdemy?").

O, to ja też tak umiem! Fajny kierunek i przyjazny dla dyletantów

O spuszczeli opowiem Ci za rok, jak sam się dowiem. Chyba, że znajdę ją w jakimś podręczniku, w tak zwanym międzyczasie.
Z flintą nie lata leśnik, tylko myśliwy, a więc nic nie stoi na przeszkodzie.
My np. kopiemy dwumetrowe dziury w lesie i patrzymy jaka jest gleba i co tam posadzić (np tam gdzie należy posadzić klona w lesie eksperymentalnym sadzimy modrzewia i za 100 lat patrzymy czy urósł dobrze czy źle), łazimy po lesie i wszystko co się da mierzymy, kombinujemy jak dobrze sprzedać drewno, robimy miliard różnych rzeczy.
Jesteśmy Entami

Nie mogę się pozbyć wrażenia, że masz nieco cyniczny stosunek do zgłębianej dziedziny wiedzy. xD

My np. kopiemy dwumetrowe dziury w lesie i patrzymy jaka jest gleba i co tam posadzić (np tam gdzie należy posadzić klona w lesie eksperymentalnym sadzimy modrzewia i za 100 lat patrzymy czy urósł dobrze czy źle)

Padłem! Czyli, zostając leśnikiem automatycznie zyskujesz długowieczność.

Mówcie co chcecie, jak dla mnie to brzmi zarąbiście