Witam
: śr 04 mar 2015, 16:31
Znalazłam to forum już jakiś czas temu, ale dopiero dzisiaj zdecydowałam się dołączyć. Pisarstwem zajmuję się z zamiłowania od 20 lat, w zasadzie odkąd nauczyłam się pisać, ale jak dotąd bez sukcesów. Z wielu tysięcy godzin spędzonych na stukanie w klawiaturę (a wcześniej nawet w klawisze maszyny do pisania) powstało kilka tysięcy stron, ale w efekcie, żadna nie przeszła przez gęste sito samokrytyki i nie ujrzała światła dziennego.
Już miałam porzucić swoje wielkie marzenie o napisaniu książki, kiedy rok temu, zupełnym przypadkiem znalazłam w sieci "Poradnik pisania" i zrozumiałam, że może po prostu źle się do tego zabierałam. Spróbowałam jeszcze raz i w efekcie kończę właśnie "redakcję" 3 tomowego dzieła o tematyce postapokaliptycznej.
Być może ta książka podzieliłaby losy poprzednich, ale znajoma mi osoba po przeczytaniu fragmentu zachwyciła się i namawia mnie, bym jednak oddała to, co piszę w ręce ewentualnych czytelników. Opinia jednej osoby to za mało, stąd też szukam kogoś, kto przeczytałby ów fragment i podzielił się ze mną uwagami, czy warto trawić godziny na stukanie w klawiaturę, czy może lepiej wyjść na słońce, a pisanie zostawić tym, którzy to potrafią.
A co do mojej skromnej osoby: mam 30 lat, jakiś czas pracowałam jako nauczycielka, ale to już raczej rozdział zamknięty w moim życiu. Kocham powieści sensacyjne, zwłaszcza Harlana Cobena, ale też fantastykę (Sapkowski, Martin - "Saga lodu i ognia"). A jeśli akurat nie piszę, to oglądam seriale.
No, tyle. Mam nadzieję, że nie zanudziłam.
Już miałam porzucić swoje wielkie marzenie o napisaniu książki, kiedy rok temu, zupełnym przypadkiem znalazłam w sieci "Poradnik pisania" i zrozumiałam, że może po prostu źle się do tego zabierałam. Spróbowałam jeszcze raz i w efekcie kończę właśnie "redakcję" 3 tomowego dzieła o tematyce postapokaliptycznej.
Być może ta książka podzieliłaby losy poprzednich, ale znajoma mi osoba po przeczytaniu fragmentu zachwyciła się i namawia mnie, bym jednak oddała to, co piszę w ręce ewentualnych czytelników. Opinia jednej osoby to za mało, stąd też szukam kogoś, kto przeczytałby ów fragment i podzielił się ze mną uwagami, czy warto trawić godziny na stukanie w klawiaturę, czy może lepiej wyjść na słońce, a pisanie zostawić tym, którzy to potrafią.
A co do mojej skromnej osoby: mam 30 lat, jakiś czas pracowałam jako nauczycielka, ale to już raczej rozdział zamknięty w moim życiu. Kocham powieści sensacyjne, zwłaszcza Harlana Cobena, ale też fantastykę (Sapkowski, Martin - "Saga lodu i ognia"). A jeśli akurat nie piszę, to oglądam seriale.
No, tyle. Mam nadzieję, że nie zanudziłam.