Halo! Halo!

1
Przybywam tu z Krakowa, pięknego miasta królów i maczety. Mam 18 lat, w tym roku powinnam zdawać maturę jednak moja Pani Profesor ma wobec mojego żywota inne plany i zyskałam dodatkowy rok w liceum (zachciało mi się rozszerzonej matematyki). Dodatkowy rok na rozwój osobisty, tyle wygrać... Piszę głównie prozę od mniej więcej roku, do tego czasem popełnię jakąś piosenkę, ale moją główną ambicją na ten rok jest nauczenie się pisania dramatów/scenariuszy. Co tu jeszcze można o mnie powiedzieć? Mam problem z przecinkami, problem z matematyką i problem z ludźmi, którzy nagminnie mi się zwierzają. Mam nadzieję, że przeczytam tu więcej konstruktywnej krytyki i więcej zrozumienia dla jeszcze nieoszlifowanego, przygniecionego dorosłością i obsesją na punkcie myślenia o przyszłości młodego człowieka.

2
Cześć.
TureckiDywan pisze:problem z ludźmi, którzy nagminnie mi się zwierzają.
Dla pisarza to nie problem, to błogosławieństwo. Kiedy opowieści przychodzą same, to tylko się cieszyć.
Oczywiście nieunikniona metafora, węgorz lub gwiazda, oczywiście czepianie się obrazu, oczywiście fikcja ergo spokój bibliotek i foteli; cóż chcesz, inaczej nie można zostać maharadżą Dżajpur, ławicą węgorzy, człowiekiem wznoszącym twarz ku przepastnej rudowłosej nocy.
Julio Cortázar: Proza z obserwatorium

Ryju malowany spróbuj nazwać nienazwane - Lech Janerka
ODPOWIEDZ

Wróć do „Tu się przedstawiamy ...”