Nie wierzę w grafomanię
: sob 21 lis 2015, 19:05
Kłaniam się niziutko (zwłaszcza paniom [zwłaszcza tym, którym kurtuazyjna uniżoność ze strony przedstawicieli płci niekształtnej pochlebia]).
"Dużo by opowiadać". "Jestem studentem polonistyki". Bawię się w epikę od ośmiu lat.
Nie wierzę w grafomanię. A raczej w to, że autentycznemu zamiłowaniu do pisania może towarzyszyć zupełny brak talentu. Dla mnie jest to pod względem psychologicznym niemożliwe. Sprzeczne z naturą. No bo jak ogrodowa róża może chcieć upodobnić się do samotnej polnej wierzby? Moim zdaniem grafomanami zostają takie osoby, które traktują pisanie instrumentalnie. I tylko takie.
Zarejestrowałem się tutaj w nadziei, że moje najrdzenniejsze upodobania nie okażą się pozorne.
Pozdrawiam
Przym.
"Dużo by opowiadać". "Jestem studentem polonistyki". Bawię się w epikę od ośmiu lat.
Nie wierzę w grafomanię. A raczej w to, że autentycznemu zamiłowaniu do pisania może towarzyszyć zupełny brak talentu. Dla mnie jest to pod względem psychologicznym niemożliwe. Sprzeczne z naturą. No bo jak ogrodowa róża może chcieć upodobnić się do samotnej polnej wierzby? Moim zdaniem grafomanami zostają takie osoby, które traktują pisanie instrumentalnie. I tylko takie.
Zarejestrowałem się tutaj w nadziei, że moje najrdzenniejsze upodobania nie okażą się pozorne.
Pozdrawiam
Przym.