Panowie pozwolą, że się przedstawię.
: śr 01 cze 2016, 17:10
Szanowni,
właśnie mimowolnie uświadomiliście mi, że dotychczas w życiu występowałam pod milionem nic-nie-mówiących-nazw i kompletnie nie potrafię się cywilizowanie przedstawić.
Mam na imię Agnieszka. Lubię długopisy i mazanie po zeszytach - zawsze odruchowo spisywałam sobie ładniejsze zdania i bon moty, częściowo dla samej przyjemności rysowania liter.
Jakoś z początkiem maja strzelił mnie wiosenny piorun i zaczęłam pisać "na poważnie", z czasem moje miniatury przerodziły się w karykaturę literackiego bloga. Teraz, wiedziona rodowym genem humanisty (pierwsze wspomnienia z dzieciństwa obfitują w przecinki i dorabianie literom ogonków), postanowiłam zadbać o jakość i czytelność swoich tworów, co jakoś prosto i naturalnie skierowało mnie w Wasze ramiona.
właśnie mimowolnie uświadomiliście mi, że dotychczas w życiu występowałam pod milionem nic-nie-mówiących-nazw i kompletnie nie potrafię się cywilizowanie przedstawić.
Mam na imię Agnieszka. Lubię długopisy i mazanie po zeszytach - zawsze odruchowo spisywałam sobie ładniejsze zdania i bon moty, częściowo dla samej przyjemności rysowania liter.
Jakoś z początkiem maja strzelił mnie wiosenny piorun i zaczęłam pisać "na poważnie", z czasem moje miniatury przerodziły się w karykaturę literackiego bloga. Teraz, wiedziona rodowym genem humanisty (pierwsze wspomnienia z dzieciństwa obfitują w przecinki i dorabianie literom ogonków), postanowiłam zadbać o jakość i czytelność swoich tworów, co jakoś prosto i naturalnie skierowało mnie w Wasze ramiona.