Nie chciałabym przeszkadzać, wpadłam się przywitać:)

1
Wpadłam, nie tak dosłownie, może wdepnęłam? Ale chyba najwłaściwiej będzie, że przeczytałam i pragnę zachować etykietę tego miejsca, więc witam się z Państwem serdecznie, dygam nawet. :oops:
Dostałam namiar i postanowiłam zaryzykować. Ponoć jeśli się nie wychylę, to może nie oberwę? Lubię czytać i poszukiwać. Niestety czynię to wolno, ale za to skwapliwie. Może się komuś przydam za czas jakiś, bo do czytania tu wiele.
Już od "wejścia" jestem w szoku zaczytania :)

Nie chciałabym przeszkadzać, wpadłam się przywitać:)

3
Zwodzisia Trąbisia pisze: Wpadłam, nie tak dosłownie, może wdepnęłam?
"wdepnęłam" nieładnie się kojarzy, nie jest tu aż tak koszmarnie :-)

skąd ten nick??
Ale chyba najwłaściwiej będzie, że przeczytałam i pragnę zachować etykietę tego miejsca, więc witam się z Państwem serdecznie, dygam nawet. :oops:
ładnie :-)
Dostałam namiar i postanowiłam zaryzykować. Ponoć jeśli się nie wychylę, to może nie oberwę?
oszczerstwa jakieś o wery krążą, mozna sie wychylać, nawet trzeba :-)
rozgosc sie :-)

ad ruina - cenzura ;-)
Serwus, siostrzyczko moja najmilsza, no jak tam wam?
Zima zapewne drogi do domu już zawiała.
A gwiazdy spadają nad Kandaharem w łunie zorzy,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie mów o tym.
(...)Gdy ktoś się spyta, o czym piszę ja, to coś wymyśl,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie zdradź nigdy.

Nie chciałabym przeszkadzać, wpadłam się przywitać:)

7
Dziękuję, że zauważyliście moje krótkie powitanie. :oops:
Przyznaję się, że jestem nieco speszona, bo do tej pory nie próbowałam korzystać z forów gdzie czuje się "wagę" słowa. To bardzo miłe dla mnie odkrycie. ravva drobiazgowo rozebrała mój wpis i tu szczerze wyjaśniam, że nie obawiam się "koszmaru". Dementuję, że nikt nie przedstawiał mi tego miejsca w negatywnym świetle. Jak każdy nowicjusz, właśnie przebijam się przez własną nieśmiałość i nieporadność w przelewaniu myśli w słowa.
Nick - to chwilka namysłu i celowe wyjawienie pewnych cech, które mnie odrobinę opisują. :)
Mam skończone n x18 lat i wpadnę z chęcią na kawę, jak tylko pojmę tutejsze obyczaje.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Tu się przedstawiamy ...”