No więc... ja...
: pt 10 sie 2007, 15:56
Witam wszystkich baardzo serdecznie!
Podobno trzeba się tutaj bardzo ładnie przedstawić. No to zaczynam lanie wody na swój temat. Jakieś 19-20 lat temu przyszło na świat w bardzo odległym miejscu jakim jest Przemyśl takie coś jak ja. Dwa osobniki naszego gatunku nazwało mnie jakimś dziwnym trafem "Tomek". I tak zostało do dnia dzisiejszego. Na pytania związane z tym czemu tu się pojawiłem jest mi ciężko odpowiedzieć. Poprostu zawsze chciałem coś napisać i zostać ocenionym bardzo obiektywnie. Zrównany z glebą itp. Nigdy wiele nie pisałęm bo nie wiedziałem poprostu o czym pisać. Ostatnio coś mnie wzięło, więc jak coś naskrobie Wy będziecie o tym wiedzieć. Mam nadzieje, że przedstawienie nie jest takie złe na jakie wygląda. Słowami zakończenia witam Was jescze raz i pozdrawiam!
Podobno trzeba się tutaj bardzo ładnie przedstawić. No to zaczynam lanie wody na swój temat. Jakieś 19-20 lat temu przyszło na świat w bardzo odległym miejscu jakim jest Przemyśl takie coś jak ja. Dwa osobniki naszego gatunku nazwało mnie jakimś dziwnym trafem "Tomek". I tak zostało do dnia dzisiejszego. Na pytania związane z tym czemu tu się pojawiłem jest mi ciężko odpowiedzieć. Poprostu zawsze chciałem coś napisać i zostać ocenionym bardzo obiektywnie. Zrównany z glebą itp. Nigdy wiele nie pisałęm bo nie wiedziałem poprostu o czym pisać. Ostatnio coś mnie wzięło, więc jak coś naskrobie Wy będziecie o tym wiedzieć. Mam nadzieje, że przedstawienie nie jest takie złe na jakie wygląda. Słowami zakończenia witam Was jescze raz i pozdrawiam!