Hej, piszę bloga z krótkimi opowieściami wojennymi, wplatam do tego jakieś swoje przemyślenia a do tego koktajlu staram się wstrzelić z przebłyskami czegoś głębszego na literę "M" i nie chodzi mi tutaj o marynistykę.
Styl szlifuję i stale w nim wiercę. Może coś z tego będzie. Sukces to kwestia zaangażowania.
A z sukcesów to mam jedno wyróżnienie za krótkie opowiadanie w miesięczniku związanym z armią.
Mój pseudonim jest raczej niepowtarzalny i po jego śladzie można dojść do sedna sprawy.
Krytyka jest dobra bo jej czujne oko wyłapie błędy.
Deszczowym niedzielnym porankiem...
2Nie mam czasu i chęci na śledzenie Cię po internetach:)chawendyk pisze:Mój pseudonim jest raczej niepowtarzalny i po jego śladzie można dojść do sedna sprawy.
Wrzuć co masz do tuwrzucia, albo miniatur.
Zobaczym:)
Witaj.
Deszczowym niedzielnym porankiem...
3hmm, swój człowiek.
poka! link jakiś coś gdzies?
Serwus, siostrzyczko moja najmilsza, no jak tam wam?
Zima zapewne drogi do domu już zawiała.
A gwiazdy spadają nad Kandaharem w łunie zorzy,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie mów o tym.
(...)Gdy ktoś się spyta, o czym piszę ja, to coś wymyśl,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie zdradź nigdy.
Zima zapewne drogi do domu już zawiała.
A gwiazdy spadają nad Kandaharem w łunie zorzy,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie mów o tym.
(...)Gdy ktoś się spyta, o czym piszę ja, to coś wymyśl,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie zdradź nigdy.
Deszczowym niedzielnym porankiem...
5na fb bym ci like dała.
Serwus, siostrzyczko moja najmilsza, no jak tam wam?
Zima zapewne drogi do domu już zawiała.
A gwiazdy spadają nad Kandaharem w łunie zorzy,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie mów o tym.
(...)Gdy ktoś się spyta, o czym piszę ja, to coś wymyśl,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie zdradź nigdy.
Zima zapewne drogi do domu już zawiała.
A gwiazdy spadają nad Kandaharem w łunie zorzy,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie mów o tym.
(...)Gdy ktoś się spyta, o czym piszę ja, to coś wymyśl,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie zdradź nigdy.
Deszczowym niedzielnym porankiem...
6a nie rozumiem do końca idei FB, pewnie poproszę kogoś żeby mi poprowadził. Założyłem jakieś tam konto ale na tym skończyła się moja inwencja. Medium jest dobrym, to pewne ale muszę się zastanowić do czego go wykorzystać.
Deszczowym niedzielnym porankiem...
7jak już będziesz mógł, daj coś do tuwrzucia.
Ciekawa jestem.
Ciekawa jestem.
Serwus, siostrzyczko moja najmilsza, no jak tam wam?
Zima zapewne drogi do domu już zawiała.
A gwiazdy spadają nad Kandaharem w łunie zorzy,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie mów o tym.
(...)Gdy ktoś się spyta, o czym piszę ja, to coś wymyśl,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie zdradź nigdy.
Zima zapewne drogi do domu już zawiała.
A gwiazdy spadają nad Kandaharem w łunie zorzy,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie mów o tym.
(...)Gdy ktoś się spyta, o czym piszę ja, to coś wymyśl,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie zdradź nigdy.
Deszczowym niedzielnym porankiem...
8Na pewno jakiś tam odnośnik zrobię. A z faktów to dalej będę klepać bloga a to co mam serio do powiedzenia to przygotuję z tego coś dopracowanego w stylu z moich prac. Prace z netu traktuję bardziej jako takie testy czy w dobrą stronę to idzie. Są to swego rodzaju ślepe uliczki które być może rozwinę a być może zostaną takimi jakie są. Blog raczej łączy się w całość ale w różnej kolejności.
Deszczowym niedzielnym porankiem...
9Witam serdecznie. 

Adres e-mail: kontakt(M@ŁP@)weryfikatorium.pl
WeryfikatoriuM na Facebooku
Land of Fairy Tales
Eskalator.exe :batman:
WeryfikatoriuM na Facebooku
Land of Fairy Tales
Eskalator.exe :batman: