Czyli co, zaczynamy przygodę?
: śr 20 wrz 2017, 09:29
Witam.
Jestem tutaj nowa, co pewnie wszyscy już wiecie. Osiemnaście lat już za plecami, a osiągnięć na karku tak mało, że śmiało mogłabym zniknąć i nikt by się nawet nie zorientował. Fajnie mam, nie? Nie to, żeby mi coś przeszkadzało.
Do pisania poczułam pociąg już od pierwszej chwili. Było to kilka lat temu. Trochę się od tej pory pozmieniało. Wyrobiłam (mam nadzieję) trochę warsztat. Jednak wciąż mam problem z trzymaniem się ram historii, którą piszę. Dlatego lepiej wychodzą mi one shoty. Cóż, trochę się boję pokazywać wam moje teksty (bo niezłą rzeźnie czasem tu widziałam), ale chcę się uczyć i nie poddam się tak łatwo!
Czyli co, zaczynamy przygodę?
Jestem tutaj nowa, co pewnie wszyscy już wiecie. Osiemnaście lat już za plecami, a osiągnięć na karku tak mało, że śmiało mogłabym zniknąć i nikt by się nawet nie zorientował. Fajnie mam, nie? Nie to, żeby mi coś przeszkadzało.
Do pisania poczułam pociąg już od pierwszej chwili. Było to kilka lat temu. Trochę się od tej pory pozmieniało. Wyrobiłam (mam nadzieję) trochę warsztat. Jednak wciąż mam problem z trzymaniem się ram historii, którą piszę. Dlatego lepiej wychodzą mi one shoty. Cóż, trochę się boję pokazywać wam moje teksty (bo niezłą rzeźnie czasem tu widziałam), ale chcę się uczyć i nie poddam się tak łatwo!
Czyli co, zaczynamy przygodę?