Tak że tego
: pt 05 sty 2018, 23:04
Mam na imię Julia i mieszkam w przereklamowanym mieście Wrocław. Jestem stara (30+), ale zdziecinniałość pozwala mi wciąż czuć się młodo
Żyję ze sprawiania wrażenia, że znam się na komputerach, poza tym zajmuję się na stare lata studiowaniem bezużytecznych kierunków humanistycznych. Cierpię również na nadmiar zainteresowań, których jest tak dużo, że nie chce mi się ich wszystkich rozwijać, więc jestem mocnym średniakiem (ale za to w ilu rzeczach!... Od zszywania ręczników po brzdąkanie na pianinku).
Lubię czytać stare rzeczy (patrz: PS2). Nie wiem, czy mam jakiś konkretny ulubiony gatunek, podejrzewam, że mogłabym łyknąć wszystko, byleby było w klimacie osiemnasto- czy dziewiętnastowiecznym.
Jestem tu w ramach noworocznej mobilizacji, bo dawno niczego poważnego nie pisałam. Miewam czasem pomysły i – podobno – znośny styl*, do których jednak jakoś nie umiem doczepiać składnych, interesujących fabuł. Szukam również "mocnych masakratorów" (znajomi jako beta-readerzy częstują informacją zwrotną spod znaku "super, więcej, fajne").
* choć ostatnio nabrałam podejrzeń, że mam również strasznie ubogie słownictwo, bo w ramach postanowienia "napisać cokolwiek" zawiesiłam się na opisie głupich drzwi i aż musiałam pytać o różne rzeczy Wuja Gugla
PS1. Nie lubię się przedstawiać, to trochę jak odpowiadać na pytanie "NO CO TAM SŁYCHAĆ NOWEGO?" zadane przez czwartorzędnego znajomego, który napatoczył się przypadkiem na ulicy.
PS2. Jestem też chyba (?) ostatnią polską balzakistką.
PS3. Jako nowa mogę robić kawę zbożową


Lubię czytać stare rzeczy (patrz: PS2). Nie wiem, czy mam jakiś konkretny ulubiony gatunek, podejrzewam, że mogłabym łyknąć wszystko, byleby było w klimacie osiemnasto- czy dziewiętnastowiecznym.
Jestem tu w ramach noworocznej mobilizacji, bo dawno niczego poważnego nie pisałam. Miewam czasem pomysły i – podobno – znośny styl*, do których jednak jakoś nie umiem doczepiać składnych, interesujących fabuł. Szukam również "mocnych masakratorów" (znajomi jako beta-readerzy częstują informacją zwrotną spod znaku "super, więcej, fajne").
* choć ostatnio nabrałam podejrzeń, że mam również strasznie ubogie słownictwo, bo w ramach postanowienia "napisać cokolwiek" zawiesiłam się na opisie głupich drzwi i aż musiałam pytać o różne rzeczy Wuja Gugla

PS1. Nie lubię się przedstawiać, to trochę jak odpowiadać na pytanie "NO CO TAM SŁYCHAĆ NOWEGO?" zadane przez czwartorzędnego znajomego, który napatoczył się przypadkiem na ulicy.
PS2. Jestem też chyba (?) ostatnią polską balzakistką.
PS3. Jako nowa mogę robić kawę zbożową



