Jestem tutaj, bo bardzo chciałabym żeby ktoś rozebrał próbkę tego co stworzyłam na czynniki pierwsze i powiedział mi, czy to co pisze ma jakąkolwiek wartość artystyczną. Studiowałam anglistykę, ze specjalizacją: literaturoznawstwo, trochę mieszkałam w Londynie, trochę w Chicago, przez co głownie czytam w języku angielskim. Nie dlatego, że mam coś przeciwko polskim pisarzom. Tak wyszło, że większość moich ulubionych autorów pisze po angielsku a gdy czytam tłumaczenie moja głowa cały czas próbuje przekładać tekst z powrotem na angielski. Mam też przez to problem z pisaniem po polsku, bo w mojej głowie kotłują się cały czas angielskie zwroty. Jestem zatem w tym dziwnym, pośrednim stanie kiedy robię błędy pisząc po polsku ale nie byłabym w stanie pisać po angielsku tak jak rodowity Anglik.
Kiedy już się odważę zamieścić na forum mój tekst, byłabym OGROMNIE wdzięczna za wytknięcie mi moich błędów.
Piszę: prozę a dokładniej romans/fikcja dla nastolatków (wstydzę się tego tylko trochę

Czytam rożne gatunki. Bardzo lubię realizm magiczny. Ulubieni autorzy: Jane Austen (nie wstydzę się tego wcale), Rainbow Rowell, Kazuo Ishiguro, Sherman Alexie, Gabriel Garcia Marquez, Dostojewski, Sapkowski