Weryfikatorium.pl

Hej. Usłyszałem, że to forum jest dobre do weryfikacji np. fragmentów opowiadań/powieści, więc uznałem, że tu przyjdę i wstawię swój mały projekcik, nad którym teraz pracuję.

Otóż mam 16 lat, i wiem, wiek mój może wzbudzać politowanie. Także moje doświadczenie, którego praktycznie nie mam - ostatni raz napisałem ze stronę A4 po ang ponad rok temu, a przed tym przerwa była trzyletnia, czyli ostatni raz kiedy coś "dłuższego" napisałem był wtedy, gdy miałem... 12 lat. Jak można się domyślić, nie była to twórczość najwyższych lotów. Jednakże mam w środku w duszy taką skłonność pisarską, taką duszę pisarza - do tworzenia rozmaitych historii, i czasem chce mi się te historie przelać na papier.

Tak było też tym razem. Ku mojemu zdziwieniu, nie wychodzi chyba teraz aż tak źle, jak wtedy, pomimo tego, że sam molem książkowym nie jestem, i książki czytam rzadko. Ale czytam różne inne tekstowe formy przekazu w internecie, i pewnie wraz także z dojrzałością, udało mi się wykształcić mniej dziecinne i mizerne pismo, w porównaniu do tego, co pichciłem w wieku dwunastu lat.

Tak więc to dodaje mi trochę otuchy i motywacji, czuję, że mam jakieś fundamenty, na których mogę opierać swój rozwój, i dlatego też przychodzę tu - by ten rozwój załączyć.

Bardzo chciałbym umieć dobrze pisać, bo bardzo chciałbym umieć swoje przeróżne (chyba) ciekawe historyjki umieć przelewać na papier w sposób, który pochwyci także innych ludzi. Dlatego bardzo interesują mnie opinie i konstruktywna krytyka oraz dyskusja, która pomogłaby mi rozwinąć swoje umiejętności lub potencjał, jeśli jakikolwiek posiadam.

Pozdrawiam

Powitać

Anonimus pisze: Otóż mam 16 lat

Liczebniki słownie. To pierwsza lekcja dla Ciebie.

Anonimus pisze: napisałem ze stronę A4 po ang

Na końcu skrótu kropka, jeśli skrótu nie kończy ostatnia litera słowa. Jeśli nie skrót to całe słowo.

Anonimus pisze: książki czytam rzadko

To akurat błąd. Powinieneś dowiadywać się w praktyce, dlaczego mistrzowie pióra są mistrzami pióra. Idę o zakład, że żaden z twórców przeciętnych treści internetowych nie może równać się z Hemingwayem lub Dostojewskim.

Anonimus pisze: mniej dziecinne i mizerne pismo, w porównaniu do tego, co pichciłem w wieku dwunastu lat.

Jestem tego najlepszym przykładem

Anonimus pisze: interesują mnie opinie i konstruktywna krytyka oraz dyskusja, która pomogłaby mi rozwinąć swoje umiejętności lub potencjał, jeśli jakikolwiek posiadam.

Brałeś kiedyś zimny prysznic?

Zapraszamy do Tuwrzucia - miejsca, gdzie odzieramy ze złudzeń i złych pisarskich nawyków.

Anonimus, cześć i powodzenia. Ja też polecam jednak jak najwięcej czytać, żeby uniknąć wyważania otwartych drzwi. Wbrew pozorom oczytanie pomaga rozwinąć własny styl.

Anonimusie, witaj... ekhem, tego... kosmito?

Anonimus pisze: Otóż mam 16 lat

Żaden powód do politowania z naszej strony czy wstydu z Twojej.

Anonimus pisze:(…) udało mi się wykształcić mniej dziecinne i mizerne pismo, w porównaniu do tego, co pichciłem w wieku dwunastu lat.

I to normalne, a co więcej - na tym nie koniec!

Rozgość się i nie krępuj.
A książki, jak radzą inni (przyłączam się) warto czytać.

von Aussen pisze:

Uszanowanie, Ziemianinie.
Opis całkiem zgrabny, interpunkcja też nielicha. Czuję potencjał. Życzę powodzenia i pozdrawiam.

Dzięki!

A co do posta Bartosha - pisałem na luzie, w końcu to internet xD Nie chciałem pisać totalnie niechlujnie, ale też nie czułem zbytnio potrzeby napisania przywitania ze 100% poprawnością pod względem interpunkcji.

A co do czytania - no wiem, wiem, że warto czytać, ale u mnie zawsze było to problematyczne z powodu słomianego zapału. Na Mikołajki dostałem "Piknik na skraju drogi" (po angielsku, bo nigdy nie czytałem książki po angielsku, a uważam, że na moim poziomie angielskiego wypadałoby już jednak jakąś książkę mieć przeczytaną, bo każdy na moim poziomie już ma), a obecnie jestem dopiero na... 25. stronie. Bo mam FOMO i jestem dekoncentrowany przez wszystkie okoliczne urządzenia

A co do liczebników słownych - spokojnie, całe formatowanie literackie mam ogarnięte.

Jedyne nad czym teraz się zastanawiam, to w jaki sposób ja napiszę 3 komentarze pod 3 różnymi tekstami na forum? W jaki sposób ja mam napisać dłuższą, elokwentną recenzję danej pracy z tak słabym doświadczeniem?

Anonimus pisze: W jaki sposób ja mam napisać dłuższą, elokwentną recenzję danej pracy z tak słabym doświadczeniem?

1) od siebie. To nie instrukcja wymiany rozrządu w cinquecento że da się zrobić na... niech będzie że trzy sposoby.
2) w komentarzu udowodnij Autorowi że przeczytałeś całość, a jeśli nie, to dlaczego.
Sporo nowych userów nawet tego nie potrafi, więc już tą uwagą zapunktowałeś.
Na Weryfikatorium zbierasz to, co siejesz.
Pozdrawiam.

Ok, spróbuję, dzięki.

Jeszcze jedno pytanko - jeśli piszę sobie projekt coś a'la powieść i ma to na razie tylko ok. 1500 słów, i na razie nie da się jeszcze odczytać mniej więcej fabuły z tego, ale chciałbym usłyszeć, czy warto w ogóle ten projekt kontynuować i czy ma to jakikolwiek potencjał, to czy mam to wrzucić do działu "Opowiadania i fragmenty powieści" czy gdzie?

Tak, dział miniatur jest dla zamkniętych form do 3000 znaków. Do opowiadań i fragmentów.
Tylko z 1500 słów czyli pirazydrzwi 10 tys znaków dowiesz się czy technicznie da się czytać czy nie baudzo oraz czy u czytelnika wystąpił efekt "i co dalej?" Nie więcej.

Anonimus, no elo!

Bartosh16 pisze: Anonimus pisze:
Source of the post Otóż mam 16 lat
Liczebniki słownie. To pierwsza lekcja dla Ciebie.

Bartosh, czepiasz się - np. w narracji zapis cyframi jest dopuszczalny. No i jeśli w tekście masz daty, to dużo łatwiej nawiguje się po liczbach.

uniwers pisze: Bartosh, czepiasz się

Taka fucha

uniwers pisze: Anonimus
Bartosh, czepiasz się - np. w narracji zapis cyframi jest dopuszczalny. No i jeśli w tekście masz daty, to dużo łatwiej nawiguje się po liczbach.

Na serio? Do tej pory spotkałem się z cyframi w datach, ale nie sądziłem, że zapis cyframi normalnych liczb w narracji jest dopuszczalny

Czterdzieści sześć liniowców niosacych na pokładach trzy tysiące sześćset czterdzieści sześć dział wystrzeliło w tej bitwie osiemdziesiąt siedem tysięcy trzysta dwanaście kul pełnych i dwadzieścia siedem tysięcy osiemset siedemdziesiąt jeden granatów

Misieq79, w punkt

Anonimus pisze: nie sądziłem, że zapis cyframi normalnych liczb w narracji jest dopuszczalny

Jeśli redaktor każe zmienić, to spoko. Jeśli nie, to ciągnę w swoją stronę: wygrywa zapis, który jest wygodniejszy/czytelniejszy. Nawet w dialogach (na własny użytek - bo w tym przypadku zawsze wciska się zapis słowny).

Powodzenia! Sam jestem tylko rok starszy. A czytanie książek to naprawdę podstawa w pisaniu, na pewno znajdziesz autora który cię wchłonie. :D