Powrót córki marnotrawnej (czyli mnie :P)
: ndz 24 lut 2019, 17:01
Moi drodzy,
Idąc za przykładem Patrena postanowiłam jakby na nowo się przywitać
Od wczoraj piszę posty, nadrabiam zaległości, ale właśnie uświadomiłam sobie, że nie odzywałam się tutaj od... 5,5 roku :!: :!: :!: Tak, czas zleciał jak z bicza strzelił, ani się obejrzałam. A za miesiąc moja 11 rocznica rejestracji na Wery. O matulu! Aż w to nie wierzę! (musiałam 2 razy sprawdzić)
W związku z powyższym chciałabym się z Wami wszystkimi przywitać - zarówno ze starymi bywalcami tego zacnego forum, którzy - mam nadzieję - jeszcze mnie pamiętają, jak również z nowymi (dla mnie) twarzami, których nie znam, a którzy przez te wszystkie lata, kiedy mnie tutaj nie było tworzyli to wspaniałe miejsce. Witam Was serdecznie!
Wiele się wydarzyło w ciągu tych kilku lat, dobrych i złych rzeczy, jak to w życiu bywa. Miałam kilkuletnią przerwę w pisaniu, kryzys twórczy, stąd też spadek zainteresowania tematem i chęć wyparcia. Na szczęście od przeszło dwóch lat mam to już za sobą.
Mam nadzieję zabawiać tu nieco dłużej i być nieco bardziej aktywna niż w czasie ostatnich pięciu lat
Chcę Wam jeszcze powiedzieć, że jestem szczęśliwa, że dawno temu trafiłam na to forum i poznałam tylu wspaniałych ludzi. Przy okazji podszkoliłam swój warsztat, a także dowiedziałam się co w trawie piszczy. Myślę, że zawsze będę miała do Weryfikatorium ogromny sentyment, niezależnie od tego czy tu będę fizycznie (mniej lub bardziej
), czy też jedynie duchowo obecna.
Dziękuję Wam
Idąc za przykładem Patrena postanowiłam jakby na nowo się przywitać

W związku z powyższym chciałabym się z Wami wszystkimi przywitać - zarówno ze starymi bywalcami tego zacnego forum, którzy - mam nadzieję - jeszcze mnie pamiętają, jak również z nowymi (dla mnie) twarzami, których nie znam, a którzy przez te wszystkie lata, kiedy mnie tutaj nie było tworzyli to wspaniałe miejsce. Witam Was serdecznie!

Wiele się wydarzyło w ciągu tych kilku lat, dobrych i złych rzeczy, jak to w życiu bywa. Miałam kilkuletnią przerwę w pisaniu, kryzys twórczy, stąd też spadek zainteresowania tematem i chęć wyparcia. Na szczęście od przeszło dwóch lat mam to już za sobą.
Mam nadzieję zabawiać tu nieco dłużej i być nieco bardziej aktywna niż w czasie ostatnich pięciu lat

Chcę Wam jeszcze powiedzieć, że jestem szczęśliwa, że dawno temu trafiłam na to forum i poznałam tylu wspaniałych ludzi. Przy okazji podszkoliłam swój warsztat, a także dowiedziałam się co w trawie piszczy. Myślę, że zawsze będę miała do Weryfikatorium ogromny sentyment, niezależnie od tego czy tu będę fizycznie (mniej lub bardziej

Dziękuję Wam
