Strona 1 z 1
Witam, jestem debiutantem :)
: ndz 26 kwie 2020, 04:38
autor: piotr751
Witam Wszystkich

Niedawno wydałem swoją powieść Reder 44.
Mam nadzieję że dzięki temu forum napiszę kolejne książki.
Szukam też kontaktu do kogoś kto pisze scenariusze żeby nawiązać współpracę w adaptacji powieści.
Jeżeli są zainteresowani scenarzyści proszę o kontakt.
Witam, jestem debiutantem :)
: ndz 26 kwie 2020, 08:18
autor: Navajero
Myślę, że do wydawania książek na własny koszt nie potrzebujesz naszej, ani niczyjej pomocy

Witam, jestem debiutantem :)
: ndz 26 kwie 2020, 09:27
autor: brat_ruina
piotr751 pisze:Szukam też kontaktu do kogoś kto pisze scenariusze żeby nawiązać współpracę w adaptacji powieści.
jest jeden user który poruszył ostatnio działem scenariuszy filmowych
Witam, jestem debiutantem :)
: śr 29 kwie 2020, 10:15
autor: Quincunx
Cześć Piotrze Panie.
Dla mnie wydawanie za własne kasy to nie grzech. A może wręcz przeciwnie. Liczy się literkowe wnętrze.
I tu pytanie - wrzucisz w te wiry troszkę liter z tego czytadła swojego? Byłoby jaśniej i wyraźniej.
Innymi słowy - witaj I dumaj.
Witam, jestem debiutantem :)
: śr 29 kwie 2020, 10:58
autor: Romecki
Cześć,
scenarzystów to szukaj gdzie indziej

a porad pisarskich to oczywiście tutaj, o ile masz odpowiednio grubą skórę

Witam, jestem debiutantem :)
: śr 29 kwie 2020, 11:02
autor: Jason
Cześć.
Wydawanie za własne pieniądze ma dwa oblicza. Self jest ok, bo wtedy autor sam pisze, załatwia redakcję, drukarnię i sprzedaż. Nie jest to wtedy książka, które przeszła przez sito wydawnictw, co może wróżyć różną jakość, ale założenia są uczciwe.
Gorzej z wydawnictwami vanity, które piszą, że książka to objawienie, ale rynek trudny, więc oferują by autor współfinansował wydanie. Podzielenie się kosztami wygląda tak, że autor finansuje drukarnię, brak korekty, pensje pracowników, najtańszą okładkę, zysk nieuczciwego wydawnictwa i dostaje do domu kilkaset egzemplarzy swojej książki.
I przed tą drugą opcją trzeba debiutantów i czytelników ostrzegać.
Witam, jestem debiutantem :)
: śr 29 kwie 2020, 11:14
autor: Quincunx
Jason ma rację absolutną.
Ale, gdy sprzeda się "swoich" więcej niż osławiony tysiąc to dopiero ciepło jest w duszyczce!!!!
Grzeje, jak słoneczko nad wodami mętnymi.
Tak, jak napisałem - chętnie Twoje poczytam. A jak wejdzie pod powieki to nawet kupię?
Zagadka.
Witam, jestem debiutantem :)
: pn 04 maja 2020, 11:22
autor: anowi
Widzę Reder 44, widzę Ridero, rozumiem vanity. Dobrze rozumiem? Jeśli tak, to wybrałeś - według mnie - najgorszy z możliwych sposobów "wydawania".