Jestem zmęczona. Przepracowana. Nie wiem, co robię.

Prawdopodobnie dlatego zarejestrowałam się na forum, na które mam zdecydowanie za niski poziom intelektualny, a o którym wciąż nawija moja droga Ada, znana w internecie jako Krwaw... eee, to znaczy Eitai Coro.

Mam się przedstawić? Proszę bardzo: mam imię ruskiej królewny, wiek Ewy Farny (to ta urocza młoda piosenkarka, która prawie zastąpiła Jej Najwyższą Zajebistość Dodę Elektrodę w Virgin) i miejsce zameldowania w mieście Czechowicza. Lubię kulturalnych ludzi, kotki i czekoladę. Nie lubię hipokrytów i pająków (delikatna arachnofobia). Piszę przede wszystkim bloga,

_REKLAMA_

Kelly serdecznie zaprasza na swojego bloga - www.idee.mysite.pl!

__________

...chociaż jak co druga nastolatka marzę o napisaniu błyskotliwej, genialnej książki i zdobyciu szeroko rozumianej sławy na skalę światową. Najlepiej zanim skończę jakieś 10 lat, więc mam już ponad cztery lata opóźnienia.

Skończę na początku: Witam wszystkich w nowym rozdziale swojego życia, który zaczął się od wstąpienia w szeregi użytkowników Weryfikatorium :).

Eitai, zbierz przyjaciół, uformuj ich w legiony i podbijaj świat ;P



Czołem!

Ahoj!

Witam.



W miejscu poniżej miało być błyskotliwe przywitanie, ale dopiero wstałem i moje możliwości intelektualne są ograniczone.

Powiem tylko: Witaj.

A, to już mówiłem. Więc:



Pozdro.

Mam taki zamiar, Testudosie.

Kelly, kochanie, nie skomentuję, jak ja się witałam.

Kojarzycie dziecię z nadaktywnymi półkulami mózgu?^^

Cześć, Olgo.

Witaj.

Przywitanie wielce OK! więc dodatkowo dorzucam moje błogosławieństwo (ale ze mnie heretyk hehe).





P.S.Tak, te legiony to fajny pomysł. Ale lepiej podbić neta ...

Dziękuję za ciepłe przyjęcie i błogosławieństwo, ale w szeregi Eitai się nie wybiram. Ewentualnie mogę łaskawie zaprosić ją do swoich i dzięki zadziwiających jak na tak młodą (i piękną) dziewczynę umiejętnościach strategicznych opanować cały świat, z Nibylandią włącznie.

...

Wie ktoś może, dlaczego widok pracy domowej z matmy po prostu wyłącza mi mózg? ^^

[W słomianym kilcie, z wymazaną twarzą skacze, wyśpiewując niezrozumiałe rzeczy]



O. My się znamy?

Neeee, to niemożliwe.

A może jednak?



[staje, myśli]



Zapytam Santa Klałsa. Narazie wiem tylko, że przyjaciele Eitai są moimi wro... ups! Znów!



[zakrywa dłonią usta, po czym wraca do rytuału i śpiewając doniośle, znika w gąszczu]



Witaaaaaj!



[echo z dżungli]

Witam

Patren pisze:
O. My się znamy?

Neeee, to niemożliwe.

A może jednak?



[staje, myśli]



Zapytam Santa Klałsa.

To tamta! Tamta! Z tamtom rurzom w obrazku na Skajpie.

A Mikołaja wywalili. Teraz będziemy mieć szkolne "Parabole tańczą", gazem przerobione na "Renifery tańczą".

Kelly, nie wiesz, co tracisz. "Rule the galaxy with Eitai Coro" oferuje zniżki na przeloty repliką Sokoła Millenium i respiratory, kiedy już będziesz dyszeć jak Darth Vader.

Pozdro.

Hmm... Propozycja jest tak atrakcyjna, że może się zastanowię ^^.

Tak, P., mniej więcej się znamy. Mówi Ci coś hasło "dużo alkoholu, dużo seksu i dwa razy więcej Mikołaja"? ^^

Kelly pisze:Hmm... Propozycja jest tak atrakcyjna, że może się zastanowię .

Właśnie o to mi chodziło! <wyciąga cyrografik z teczuszki> Podpis tutaj, tutaj, tutaj i tu. Grupa krwi nieważna.

Ja zajmuję się podbijaniem świata, Patren jest geniuszem zła (czwarte drzwi na lewo od krematorium), a Weber handluje duszami - gdzieś się powinien kręcić. Zielony, z aparycją kostuchy.

Kelly pisze:Tak, P., mniej więcej się znamy. Mówi Ci coś hasło "dużo alkoholu, dużo seksu i dwa razy więcej Mikołaja"?

Właśnie?[/quote]

Dodane po 55 sekundach:

Po co mi się wstawiło to kłot? Olejcie je.

Technologia.

Ktoś coś mówił o duszyczkach?



Jeśli chodzi o nie, jestem można powiedzieć - ekspertem.

<szybko coś sprawdza>

O tak, Kelly, Twoja będzie doskonała. Młodziutka, świeża, nieskażona grzechem tego świata. Takie najbardziej lubimy.



A Ty Eitai nie podbieraj mi klientek. Bo zabiorę Twojej duszy trampki albo maślane ciasteczka.

Dziewice..! [Bełkocze Nine spod czarnego kaptura]



Doskonałe do wrzucenia do Dusicielatorium w ofierze dla Humpty Dumptiego!



[Nine pracuje. Nie zwracajcie na niego uwagi]

Nie, tylko nie ciastka!

Jesteśmy dziewicami. I mamy piętno dobra gratis. Cieszysz się? <uśmiecha się lekko>

Dobrze, że chociaż nie wątpicie w ich jakość, jak niektórzy.

Pozdro.