Witam!

1
Witam wszystkich forumowiczów!

O sobie mogę powiedzieć tyle, że bardzo lubię pisać, czytać a ponadto grać w nogę i słuchać muzyki (głównie metalowej).

2
słuchać muzyki (głównie metalowej).
HA!



Rozgość się, uważaj na kanibali. Potrafią się odgryźć.

A, patrz pod nogi. Dzikie świnie mają podły zwyczaj wbiegać przed ciebie i powodować bolesne upadki. Często połączone z eksplozją miny.
Are you man enough to hold the gun?

3
Witam serdecznie
"Rada dla pisarzy: w pewnej chwili trzeba przestać pisać. Nawet przed zaczęciem".

"Dwie siły potężnieją w świecie intelektu: precyzja i bełkot. Zadanie: nie należy dopuścić do narodzin hybrydy - precyzyjnego bełkotu".

- Nieśmiertelny S.J. Lec

4
witamy, witamy...





Swoją drogą wyczerpujące powitanie 8)
jestem, więc pisze...


Jedni myślą, że piszą. Drudzy piszą, że myślą.

6
Witaj, dobrze jest widzieć jeszcze jedno pióro w drużynie. Jak wspominał Test, uważaj na świnie. Mieliśmy ostatnio krucjatę przeciwko tym warchlakom, ale mnożą się w oczach i nie byliśmy w stanie ich powstrzymać.



Pomożesz? :D
(\__/)
(O.o )
(> < ) This is Bunny. Copy Bunny into your signature help him take over the world.

7
Właśnie!

<Test wpada ponownie do sali, osmalony i pachnący smażoną szynką i boczkiem. W łapach trzyma miotacz płomieni>

Mamy deficyt na pociski penetrująca, jak i granaty szrapnelowe, a rakiety i pociski do moździerza chowam na przybycie Mrocznej Gwardii Dartha Vadera.

Idzie całkiem dobrze ogniem, jedzenie potem jest, tylko, że długo to trwa. Amunicja karabinowa i pistoletowa nie daje rady. Władujesz magazynek - nic, nadal biega. Topory i miecze też mają problemy, młoty nic nie dają. Miecze świetlne? Został jeden, Patrena, ale on na jakiejś Krucjacie. Coś mu się zalęgło w przepaści.

Skombinujesz kule dum-dum? Albo łap za miotacz płomieni czy piłę łańcuchową, każda para rak się przyda.

<wychodzi z sali, w oddali słychać trzaskanie płomieni, ryk przypalanych świń i okrzyki: GIń, TłUSTA BARYłKO WIELORYBIEGO SADłA! ZDYCHAJ, ZDYCHAJ, ZDYCHAJ! PRZYSZłA WęDZONKO, GIń!!!>
Are you man enough to hold the gun?

8
<wychodzi z sali, w oddali słychać trzaskanie płomieni, ryk przypalanych świń i okrzyki: GIń, TłUSTA BARYłKO WIELORYBIEGO SADłA! ZDYCHAJ, ZDYCHAJ, ZDYCHAJ! PRZYSZłA WęDZONKO, GIń!!!>


Grey kiwa głową, po czym zaciska mocniej pas i sprawdza, czy miecz wychodzi z pochwy bez żadnych zgrzytów. Nasmarowana świńskim tłuszczem klinga ślizga się bez zarzutu. Jeszcze tylko znaki bojowe, wykreślone krwią na czole i woj jest gotowy do tańca śmierci.

- To, co Test mówił o mieczach, to jedna wielka bujda. Dają radę, a jakże - musisz tylko wiedzieć, jak ich używać - powiedział, a na jego twarzy pojawił się obleśny uśmiech. - Czas na rozchlastanie paru nędznych ścierw. Sieg heil!

Kolczuga zgrzytała, gdy równym krokiem wychodził z sali. Po chwili zadźwięczało ostrze wydobywane z poszwy, a kwik ginących wieprzy stał się jeszcze bardziej rozdzierający.

Dwaj Kucharze Weryfikatorium przygotowywali kolację - Test piekł żywcem, Grey ciął na plasterki. Potrzebowali trzeciego do nakładania na talerze i polewania sosem - pora kolacji się zbliżała, a moderatorzy robili się głodni.
(\__/)
(O.o )
(> < ) This is Bunny. Copy Bunny into your signature help him take over the world.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Tu się przedstawiamy ...”