Strona 1 z 2

Witajcie, Jam Ref jest!

: pt 18 kwie 2008, 12:38
autor: Refeell
Do tego, by dokonać rejestracji potrzeba tylko trochę wolnego czasu i silnej woli. Z wolnym czasem jest jak z kobietą - z czasem się znajdzie; z silną wolą? "Nie ma i nie będzie" - niektórzy tak wolą. Całe szczęście, że się przemogłem i w końcu postanowiłem, że uwolnię moją motylicę, która codziennie trzepie niecierpliwie skrzydełkami, by wylecieć na wolność z mojego umysłu.

Czas się znalazł (kobieta nawet też), a z wolą... dopadła mnie w najbardziej oczekiwanym momencie - dziś.

Postanowiłem, że dłużej czekać nie mogę, nie jestem w stanie, nie wytrzymam. Brakuje mi miejsca, gdzie mogę choć trochę swoje marzenia, plany, kto wie, czy nie mrzonki umiejscowić. Poznać kawałek życia pisarskiego. Poznać ludzi, którzy myślą podobnie, jak ja.

Nazywam się Ref, możecie mówić ref - to bez znaczenia, albowiem duża litera ma tu najmniej do powiedzenia. Studiuję filologię polską na UAM w Kaliszu. Jestem na pierwszym roku.

Lubię czasem przelewać swoje myśli na papier.

Chciałbym tutaj spotkać ludzi, których słowa można interpretować w ogóle, pobyć w gronie literatów.

Witajcie! Dzięki za wyrozumiałość, gdybym gdzieś się pogubił.

PS. Forum - świetna robota.

: pt 18 kwie 2008, 13:02
autor: Mariusz Klepaczko
Witaj, myślę że ci się spodoba.

: pt 18 kwie 2008, 14:01
autor: Testudos
Wola? WOlę trzeba mieć. Wolę walki. Bez niej nic nie zdziałasz.

A więc, klinga w dłoń, ostrz ostrze i z pieśnią śmierci na ustach rusz do walki.

Tak, nasze ciała chroni stal, a serca wierność i lojalność.

Ruszajmy.

: pt 18 kwie 2008, 14:04
autor: Refeell
Ostatnio wolą, weną i siłą to kreowania czegokolwiek nazwałem motylicę - moją własną :wink: Teraz jej kibicuję, by jak najszybciej wyfrunęła. Dzięki za ciepłe słowa przywitania! Pozdrawiam!

: pt 18 kwie 2008, 14:18
autor: sonicexx
Hej :D

: pt 18 kwie 2008, 16:59
autor: Jacek Skowroński
Silna wola jest warunkiem koniecznym, gdy człowiek chce sprostać największym wyzwaniom! Np. wcisnąć z powrotem do tubki wyciśniętą pastę do zębów.



Witaj!

: pt 18 kwie 2008, 17:31
autor: Weber
Silna wola, samokontrola... Nie, nic kreatywnego do przywitania Cię nie przychodzi mi do głowy.



Chyba coś napiszę. Mam ochotę pisać. Tak, to dobry pomysł.



Do zobaczenia w temacie z Twoim tekstem.



Pozdro i Witaj.

: pt 18 kwie 2008, 17:56
autor: Lan
Witam serdecznie

: pt 18 kwie 2008, 19:00
autor: Refeell
Nie spodziewałem się tak ciepłego przyjęcia. Jak kubek kawy, w której macza się pióro :wink:

: sob 19 kwie 2008, 00:51
autor: Raxe
Kakao! Kakao! Kawa be!



Cześć, czołem. My z reguły nie gryziemy ;p

: sob 19 kwie 2008, 09:19
autor: noetting
A ja wybiorę herbatę. Mocną herbatę- siekierę :wink: z mnóstwem fusów :)



Witam serdecznie kogoś, kto tak jak ja jest na pierwszym roku studiów :)

: sob 19 kwie 2008, 10:51
autor: taki_jeden
Dziękuję za powitanie, Refie, i również witam.

Niech nasz pierwszy dzień - 18 kwietnia 2008 r. - będzie dla nas zwiastunem szczęścia i powodzenia u czytelników, kobiet i bogini Fortuny;)





A, na marginesie powitań i życzeń, nie mogę się powstrzymać przed pytaniem: powiedz mi szczerze - polecasz filologię polską czy nie polecasz filologii polskiej? Wiem, że ważne jest to, na którym uniwersytecie, z jakimi wykładowcami, z jakimi ludźmi itd., ale mi chodzi o kierunek sam w sobie. Jesteś zadowolony?



Pozdrawiam!

: sob 19 kwie 2008, 14:38
autor: Refeell
Zadałeś szalenie trudne i złożone pytanie, choć odpowiedź, wg niektórych, powinna być banalnie prosta, z tym, że niestety nie jest. Weź proszę pod uwagę moją subiektywną ocenę i zdanie na temat tego kierunku, albowiem de gustibus bla bla bla est etc. :D

Powiem tak, ja zdecydowałem się na filologię polską, a miałem jeszcze w planach dziennikarstwo. Zdecydowałem się na Uam, dlatego, że filologią nie zamknąłem sobie drzwi w stronę dziennikarstwa, wręcz przeciwnie - po licencjacie z filologii, można zrobić mgr z dziennikarstwa. To takie moje luźne uwagi, co do motywów, jakimi się kierowałem.

Czy mogę polecić filologię? Jeśli jesteś na tym forum, to nie muszę pytać, czy lubisz język, pisanie, dużo czytać? To oczywiste, że tak. Będziesz się musiał zmierzyć z kilkoma nudnymi rzeczami, z wnikliwą akademicką gramatyką opisową, a reszta to miód - poetyka, literatura oraz takie rzeczy jak (przynajmniej w Kaliszu) filozofia, edukacja naukowo-informatyczna, czy łacina z elementami literatury antycznej... później edukacja medialna, i w zależności od specjalności, jaką się wybierze. Ja akurat mam do wyboru dwie (jednocześnie): nauczycielską i medialną. Podkreślam, że po polonistyce wcale nie musisz być belfrem! To stereotyp; możesz zostać:

- specem od reklamy

- pracować w mediach

- być speakerem

- pracować w redakcji

- uczyć poprawnej wymowy (fonetyka)

No i wreszcie pisać. Tak, te studia najlepiej przygotują do pisania. Wiadomo, od strony technicznej. Może nie będzie fantasy itd., ale poznasz klasykę. Poszerzysz horyzonty literackie. Reszta zależy od wyobraźni, ludzi, kreatywności. Można założyć masę kół, gdzie można czytać swoją literaturę. To są moim zdaniem najbardziej humanistyczne studia, obok filozofii, historii.

Jeśli pytasz o to, czy mi się podoba? Szczerze, na początku miałem mieszane uczucia. Chyba dlatego, że może do końca nie byłem pewny, czy to mój kierunek, czy jest przyszłościowy, opłacalny, ale z biegiem czasu nabrałem do niego przekonania. Dużą rolę odegrają wykładowcy, z którymi będziesz pracować. Trafiłem na profesjonalistów z dużą dawką humoru. Zwłaszcza na jednego doktora od poetyki. Kojarzysz Pana Kleksa i Kapitana ze Stowarzyszenia Umarłych Poetów? Mniej więcej taki jest nasz doktor. To nasz najlepszy wykładowca.

Czasami w salach czuć taką nutkę artyzmu, która się unosi nad ławkami. Ludzie na roku też są sympatyczni. Zaręczam, że przewaga kobiet nad nami nie będzie żadnym problemem. To piękne, tzn. polonistki są strasznie błyskotliwe i inteligentne, a przy tym wiadomo... ładne i nie muszę dodawać, że jak się ładnie zakręcisz, to nawet notatek nie musisz robić :) Będziesz tym tzw. rodzynkiem 8)

Jeśli nawet nie wiążesz przyszłości z językiem polskim, to są to studia, które dają przekrój przez prawie każdą humanistyczną dziedzinę. Na wielu uczelniach filologia powiązana jest z teatrem, dkfami - ogólnie pojętą kulturą i sztuką. To nie tylko mozolne ślęczenie nad setkami książek. Nie bój się, na brak nudy nie masz nawet co liczyć.

Wiadomo, mówią, że poloniści stoją trochę, zwłaszcza dziś, na uboczu, lekko za umysłami ścisłymi, ale to bujdy.

Jeśli się skusisz, to polecam uczelnię w większym mieście - szersze pole do popisu.

Zapomniałem dodać o licznych spotkaniach z autorami książek - tyczy się właśnie tego większego świata.

W ostateczności po studiach polonistycznych przecież zawsze możesz iść dalej i nikt Ci nie zabroni tego. A to, czego się nauczyłeś na pewno zaprocentuje.

Moja rekomendacja jest subiektywna, więc wybór należy do Ciebie. Ja tak na prawdę dopiero raczkuję - 1 rok, ale myślę, że nie żałuję. Powiem Ci coś w tajemnicy, którą mogą znać wszyscy - to nie jest banalna droga (zarządzanie biznesem, ekonomia etc.) filologia polska to trochę artystyczny kierunek. Flaszka na tydzień starcza w zupełności :wink: :P

Zastanów się dobrze :)

Masz jakieś pytania, wal śmiało.

Pozdrawiam!

: sob 19 kwie 2008, 17:20
autor: taki_jeden
No, no, nie spodziewałem się aż tak rozbudowanej i wyczerpującej wypowiedzi!

Ja jestem niemal pewny, że polonistyka to jest mój kierunek, i że właśnie tam chcę iść, a Twoja wypowiedź - mimo że subiektywna - tylko mnie w tym utwierdziła:)

Pozostaje mi tylko ślęczeć nad Herbertem, Wyspiańskim i spółką, zdać maturę i podzielić się z Tobą wrażeniami, jeżeli się dostanę albo wyrazić swoje ubolewanie, jeżeli mi się mnie uda;)

Możliwości po polonistyce rzeczywiście są dużo większe niż tylko bycie nauczycielem, czego bym chyba nie zdzierżył. Przewaga niewiast też mnie nie odstrasza, wręcz przeciwnie, bycie rodzynkiem zawsze jest przyjemne;) Artystyczna atmosfera i duch unoszący się w salach również brzmią zachęcająco. A jeżeli trafię na takiego profesora jak Pan Kleks czy Kapitan, to będzie już chyba pełnia szczęścia.

Ta gramatyka opisowa, historyczna i tego typu rzeczy trochę mnie przerażają, ale zajęcia z poetyki, spotkania z autorami, zgłębianie klasyki itp. zdecydowanie przeważają szalę na: TAK.

Dzięki serdeczne za zaangażowanie w rozwiewaniu moich wątpliwości:)

: ndz 20 kwie 2008, 04:14
autor: Wars
Cześć Ref,



dzięki Twojemu opisowi zapomniałem się na chwilę i też zapragnąłem studiować filologię;P Aż trudno uwierzyć, że Kapitanowie jak ze Stowarzyszenia U. Poetów to nie jest amerykański mit:)



taki_jeden:

"ślęczeć nad Herbertem, Wyspiańskim i spółką" - biedni klasycy;)