Arturious wita
: pn 21 kwie 2008, 15:28
No to tak króciutko o sobie.
Wiekowo można by rzec, że jestem... No, że mam już swoje lata. Pominę, więc tą sprawę żenującą dla mnie ciszą.
Gdzie ja byłem przez cały ten czas?
Pasje: Mam ich chyba za wiele, jak na krótki żywot człowieka.
Interesuje mnie bardzo fotografia, tworzenie Filmów sprawia mi równie wiele radości.
Pisarstwo... Tak, to jest dość nowe odkrycie w moim przypadku. Od dawna znajomi mówili mi, że mam talent do opowiadania różnych historii. Czy tak jest?
Teraz wiem, że co innego opowiadać a co innego napisać. Szczególnie jak na lekcjach polskich zawsze były ciekawsze zajęcia od nauki.
No, ale wracając do tematu, od lat szkolnych interesowałem się poezją. Uwielbiałem zabawę słowami. Z wiekiem doszedłem do wniosku, że czas na prozę. Co mnie do tego skłoniło? Teraz to już sam nie wiem. Może sława, może pieniądze a może chęć zostawienia czegoś po sobie. Teraz widzę, jaki byłem naiwny. Włożyłem wiele pracy w "książkę”, którą chciałem wydać. Kilkaset stron fantasy. No i jedna recenzja przemiłej kobiety z wydawnictwa obróciła w proch moje sny o potędze. I chwała jej za to.
Poczytałem trochę na temat warsztatu literackiego. Pozaglądałem tu i tam. Wróciłem do swojego "dzieła”, aby sprawdzić, co w nim było nie tak. Okazało się, że wszystko było do kitu. Co teraz? Teraz, czas się dokształcić. Posłuchać starszych, stażem i bardziej doświadczonych kolegów. Zabrać się do pracy i napisać wszystko od nowa.
Tak oto ma się moja krótka historia i powód, dla którego tu jestem.
Wiekowo można by rzec, że jestem... No, że mam już swoje lata. Pominę, więc tą sprawę żenującą dla mnie ciszą.
Gdzie ja byłem przez cały ten czas?
Pasje: Mam ich chyba za wiele, jak na krótki żywot człowieka.
Interesuje mnie bardzo fotografia, tworzenie Filmów sprawia mi równie wiele radości.
Pisarstwo... Tak, to jest dość nowe odkrycie w moim przypadku. Od dawna znajomi mówili mi, że mam talent do opowiadania różnych historii. Czy tak jest?
Teraz wiem, że co innego opowiadać a co innego napisać. Szczególnie jak na lekcjach polskich zawsze były ciekawsze zajęcia od nauki.
No, ale wracając do tematu, od lat szkolnych interesowałem się poezją. Uwielbiałem zabawę słowami. Z wiekiem doszedłem do wniosku, że czas na prozę. Co mnie do tego skłoniło? Teraz to już sam nie wiem. Może sława, może pieniądze a może chęć zostawienia czegoś po sobie. Teraz widzę, jaki byłem naiwny. Włożyłem wiele pracy w "książkę”, którą chciałem wydać. Kilkaset stron fantasy. No i jedna recenzja przemiłej kobiety z wydawnictwa obróciła w proch moje sny o potędze. I chwała jej za to.
Poczytałem trochę na temat warsztatu literackiego. Pozaglądałem tu i tam. Wróciłem do swojego "dzieła”, aby sprawdzić, co w nim było nie tak. Okazało się, że wszystko było do kitu. Co teraz? Teraz, czas się dokształcić. Posłuchać starszych, stażem i bardziej doświadczonych kolegów. Zabrać się do pracy i napisać wszystko od nowa.
Tak oto ma się moja krótka historia i powód, dla którego tu jestem.