Na oryginalne przywitanie chyba nie ma co liczyć, bo wszystkie dobre teksty już wykorzystano. Przypuszczam, że po 8 godzinnym namyśle może i by się coś wymyśliło ale autor noty woli ten czas kreatywnie spożytkować na sen. Jak z nicku wynika, owo leniwe zwierze jest płci żeńskiej i ma na imię Dagmara <jeszcze jakaś wiedza jest wam do życia potrzebna?>. Interesuje się wszystkim, co wyda się interesujące ale bardzo chwilowo, bo szybko się nudzi(ma na to sposób - idzie spać). Lubi sport ale najbardziej lubi nic nie robić. Można powiedzieć, że czasem po prostu chce jej się nie chcieć. Kuleje, jeżeli idzie o ortografię czy interpunkcję i choć pisze już jakiś czas, nie bardzo chce jej się tą chorą nogę naprawiać. Zaczynała od poezji ale potem stwierdziła, że wszystkie dobre wiersze już ktoś napisał i dała sobie spokój. Przymuszana przez polonistki do pisania, pisała. Prozą. No w każdym razie, czymś, co wygląda jak proza. Co robi tutaj? Miała trochę wolnego czasu, to się zarejestrowała. Pojęcia nie mam, czy będzie wykazywać mniejszą czy większą aktywność. Jest zaskoczona tym, jak bardzo google was lubi. Jesteście na 2 miejscu po wpisaniu "forum literackie".

Myśli sobie: Czemu nie na 1?



Pozdrawia was teraz i idzie sobie.

Do zobaczenia

Jesteśmy na drugim i na trzecim miejscu. Na pierwszym nas nie ma, ale to tylko mały szczególik, który pozostaje tajemnicą nawet dla najstarszych górali. Próbowali oni odgadnąć dlaczego tak jest, ale zabrakło bimbru, więc nie otrzymali żadnych wniosków. Może innym razem.



Idzie sobie? A wróci?

Uważaj żebyś nie przespała całego życia.

Chociaż dzisiaj miałem genialny sen, trochę dodać i mam ciekawe opowiadanie.



Uważaj na renifery. Cwane bestie mają paralotnie i mini bomby. A tak fanie wybuchały gdy nastąpiły na minę. Nic to, teraz sobie trochę postrzelamy.

łap swój karabinek snajperski. Kto pierwszy trafi w lewe oko? Przyjmujesz zakład?



Pozdro.

Oczywiście, że wróci. Ma tylko małe przerwy w nadawaniu . Poza tym strzelanie odpada. Jak celuje w jedną tarcze, to zawsze trafia w środek ale innej(potwierdzone wieloma badaniami), wiec komu życie miłe nie daje jej broni do rąk! Całego życia też nie prześpi - ma w planach połowę albo 3/4 i jak sam zauważyłeś, sen może być strasznie kreatywnym zajęciem

Pozdrawia

Hej

Również Hey! Miło jej

Witam serdecznie

Zaczynała od poezji ale potem stwierdziła, że wszystkie dobre wiersze już ktoś napisał i dała sobie spokój.

O kochana, zgadzać się nie zgadzam, ale miło mi będzie, jeżeli jakieś z nich odszukasz w swych przepastnych, zakurzonych szufladach i wstawisz w dziale z Poezją.



Miejmy nadzieję, że sen nie pochłonie cię całkowicie i znajdziesz czas, aby zajrzeć tu do nas i od czasu do czasu wstawić coś spod własnego pióra.

Przymuszana przez polonistki do pisania, pisała.

<odsuwa szafkę, gdzie znajduje - obok sztyletów, kopii, pistoletów i toporów - wiatrówkę; wyciąga ją>



Kto Cię musił, no kto?!

<rozgląda się>



No dobra, dobra.

Weber chyba wszystko już wyjaśnił.



Witaj .

Spokojnie przymus zmienił się w nawyk, więc nie narzeka. A wiersze owszem, gdzieś trzyma, jednak nie w szufladzie a w przepastnych, ciemnych zakątkach jej komputera, także po jakichś czterech dniach szukania pewnie coś wynajdzie.

Jeszcze raz wszyyyystkich pozdrawia!

Ze zniecierpliwieniem będę oczekiwała tego momentu, który ma nadejść za cztery dni .

Nie przywiązujmy się do terminów

Witaj.

Zapraszamy do dyskusji poza tematem powitalnym Co do terminów, to jednak są one bolesnym cierniem rzeczywistości. Zwłaszcza jak pisujesz do gazet (pokazuje palcem na siebie), albo bierzesz udział w bitwach (ponawia ww. czynność). A propos bitew, może skrzyżujemy kiedyś literackie ostrza?



Trzymaj się!

Jasne, łiiiii ale najpierw musi być miesięcznym członkiem <brzmi to cokolwiek perwersyjnie> Poza tym nie bardzo wie, jak taka bitwa ma wyglądać. Oba dwa (używam własnego sublektu) delikwenty piszą na podany temat, czy po prostu piszą byle co? Bo jeśli piszemy na jeden temat, to ona może pisać o wszystkim tylko nie sci-fi! Nawet o elfach(brrr) może! A wspominałam już, że jej ulubiony temat do ogólnie rzecz ujmując "diabeł"(nie, nie jest satanistką!)? a ulubiony autor Wilde(tak, kocha aforyzmy!)?

Spokojnie, niech się nie martwi. On jej odpowiada, że aktualnie ma bitwę z niejakim Testudosem, i tak, obadwa - i on, i niejaki, na jeden temat piszą. A z czasem nawet i ona może przekona się do sf, chociaż on nie wie, na czym jest jej niechęć do sf ugruntowana. I on pyta, czy ona mogłaby odpowiedzieć na jego pytanie i wyjaśnić powody nielubienia sf.



On uspokaja, mówiąc, że temat iście szatański o sataniźmie jej nie świadczy. I dlaczego ona wzdryga się na myśl o elfach? Przecież Legolas taki przystojny był...



Był był, dopóki go z Testem nie ukatrupiliśmy :devil:

Ona jakoś za Legolasem nie przepada.Może woli brunetów? Kto ją wie. Poza tym uważa, że te wszystkie elfiki, krasnale itd to nie są złe ale oklepane jakieś takie i przemaglowane na wszystkie możliwe sposoby i we wszystkie istniejące kierunki.

Taaak, lubi szatany i ludzkie demony też są fajne

Co do sci-fi to ona się nie czuje i jakoś tak wewnętrzne psie odczuwa. Może kwestia przywyknięcia/przekonania się/trawienia na coś dobrego. Ona to przemyśli

Przychodzi ono, podłe stworzenie z ciemności.

Stwierdza, że lubi ją, za jej nienawiść do oklepanych schematów. Ale ono uważa, że coś się da z nich zrobić poprzez mutacje, i wyobraźnię.

Ono lubi SF, pewnie tak samo jak on, ale chyba nie jak ona. Ono bardzo lubi SF, maszyny, granaty, wybuchy, lasery, inne bziut-bziuty. Ono zgadza się z nim, że Legolas BYł przystojny.

A propos, czy ona może chce kostkę z palca Legolasa? Ono ma gdzieś w kieszeni...

A tymczasem ono oddala się, szykować ostrze na bitwę z nim.