Strona 1 z 1

To jest nowy temat

: pt 27 cze 2008, 21:37
autor: Suchy
Jak w temacie. To jest nowy temat założony przez Bartka, często nazywanego też Suchym.



A więc...

Dzień dobry...



Przygodę z pisarstwem zacząłem niedawno, gdy w szedłem w wiek idealistycznej młodości/dojrzewania(obecnie mam 17 lat). Wtedy to naszłą mnie myśl:

"Chciałbym coś stworzyć. Może nie arcydzieło, ale coś z czego będę dumny"

No i zaczynałem 50 razy. Zawsze bez większego skutku. Najpierw próbowałem pisać fantasy, bo właściwie wymaga jak najmniejszej wiedzy - po prostu wolność tworzenia świata. Potem jednak odkryłem, że to prawda, co mówią - najlepsze scenariusze pisze życie, czy jakoś tak...



No a poza tym to jestem przeciętnym fanem Nine Inch Nails ;]

: pt 27 cze 2008, 21:41
autor: Arrianna
Are you afraid of americans? :P

Nine inch nails rządzi :P



Witaj! :)

Poczęstuj się ciastkiem i schylaj się jak usłyszysz świst... nie pytaj czemu... po prostu się schylaj!

:)

: pt 27 cze 2008, 21:43
autor: Tewam
Witaj więc Suchy Bartłomieju w naszych niezbyt skromnych progach. Oby pięćdziesiąta pierwsza próba okazała się tą najwłaściwszą.

: pt 27 cze 2008, 22:04
autor: Suchy
Błąd! Bartoszu!



A ten utwór z Davidem Bowie - owszem, rządzi też ;P

: pt 27 cze 2008, 22:23
autor: noetting
Witam :)

: pt 27 cze 2008, 22:59
autor: Tewam
Gdzie błąd :P ? Pozwole sobie zacytować:


BARTłOMIEJ

Pochodzenia aramejskiego, od słowa Bar-Tolmai lub Bar-Talmai (syn Tolmy lub syn oracza). W Polsce używane od XIV wieku, również jako Bart, Barta, Bartek, Bartel, Barto, Bartol, Bartoń, Bartosz. Często identyfikowane z dawnym polskim wyrazem bartidziej (wyrabiacz barci). Zdrobnienia: Baczko, Bartek, Bartko, Bartosz, Bartuś, Baszko. Inne formy: Bartosz, Baszko, Baczko.

: pt 27 cze 2008, 23:44
autor: Weber
Witaj.



Suchy?

Przypomniało mi to hasło z jakiejś wojny amerykańskiej - "chudzi to nie ludzie". Nie lubię go.

: pt 27 cze 2008, 23:51
autor: Testudos
Baszko. Baczko. Fajnie.



Chwała bogom wojny. Weź miecz. Którykolwiek. Nie, ten trzymetrowy nie. Mój kuchenny. Weź inny i chodź. Jakieś paskudztwa zalęgły się w kanałach. Zagryzły siedemdziesiąt umrzyków, które chciałem utłuc. Zemsta!

No, chodź. Miotacz płomieni też możesz wziąć. Duszę zostaw przy recepcji.

: sob 28 cze 2008, 17:35
autor: Lan
Witam serdecznie

: ndz 29 cze 2008, 04:01
autor: Będę pisark
Bartosz lepiej brzmi niż Bartłomiej, Bartku :P



Witam ciepło. A może nawet gorąco? Nie... Jak będzie za gorąco to się nam Suchy do końca Wysuszy, a co się wysuszy to się wykruszy, jak to mówią, he he. A my nie chcemy by ktokolwiek tu się wykruszał zanim nie da na świeżego mięcha do zweryfikowania, prawda? Ale jak nie gorąco, to jak? <myśli>...<myśli>...mijaja dwie godziny...O! Mam! Serdecznie!



A więc... WITAM SERDECZNIE! :D





P.S. Niekoniecznie musi to być dla wszystkich zrozumiałe. Jest 4 nad ranem. Nie ogarniam.

: ndz 29 cze 2008, 21:53
autor: Suchy
Ja... ja... <doznaje olśnienia> Zrozumiałem! W końcu to chyba mój "nowy temat" ;P

: ndz 29 cze 2008, 22:00
autor: Będę pisark
szprytna bestia :lol:

: pn 30 cze 2008, 13:42
autor: Gorin
Aż mi się sucho w gardle zrobiło.



HEJ!!! :D

: pn 30 cze 2008, 14:31
autor: sonicexx
Hej :D