Strona 1 z 2

Aloha!

: śr 22 paź 2008, 20:11
autor: Madison
17, oczy zielone, śląsk, pisarz-amator – to ja w pigułce.



W większej skali mogę opisać siebie jako poszukiwacza Prawdy. W zestawieniu z wiekiem brzmi niepoważnie, co mi trochę doskwiera, aczkolwiek od poszukiwań nie odwodzi.

Piszę. Głównie jakieś fantasy, czasem wychodzą mi parodie. Nigdy nie udało mi się stworzyć porządnego romansu (czy kobieta powinna umieć pisać romanse? bo trochę mnie to niepokoi). Generalnie mam ostatnio zastój twórczy. Mimo wszystko planuję zostać kiedyś pisarką (sławną i bogatą, ha, ha, a kto by nie chciał) i mam szczerą nadzieję, że znajdę tu parę wskazówek. Pozdrawiam!

: śr 22 paź 2008, 20:50
autor: Arrianna
Szukanie Prawdy? Boziu! Epistemolog czy logik? Ale faktycznie! Prawdy trzeba wynaleźć, bo nie można pozwolić, żeby jakieś tautologie od tak sobie latały :P to postrach sieje <niczym Test>.

Witam i mam nadzieję, że zadomowisz się zanim cię zjedzą <nie, ja nic nie mówiłam, o żadnym zjadaniu... no co wy?>!



Pozdrawiam serdecznie i wampirzo! :)

: śr 22 paź 2008, 20:53
autor: Richard Scott
Witam.

: śr 22 paź 2008, 21:08
autor: Lan
Witam serdecznie

: śr 22 paź 2008, 21:32
autor: Jacek Skowroński
Kilka wskazówek :scratch: no tak, oczywiście - pisać trzeba; dobrze robi utarte jabłuszko przed snem; testament nie od rzeczy by spisać; wystrzegać się zaimków, przedimków, przysłówków, wysłówków, zasłówków, dopełniaczy, wypełniaczy, dopalaczy, krzykaczy, nudziarzy, oszustów matrymonialnych, poborców podatkowych i złodziei kieszonkowych.



Uff, możesz siadać do klawiatury.



Witaj!

: śr 22 paź 2008, 21:37
autor: Nikki
Cześć!



<mmm, czy ktoś z Weryfikatorium próbował może przejść na wegetarianizm?>



Dobra, odpowiedzi sama się domyślę...

: śr 22 paź 2008, 22:28
autor: Weber
O, zielonooka.

Witaj.

Zapraszam na herbatę.

: czw 23 paź 2008, 18:10
autor: Madison
O, dziękuję. Istotnie, blisko nam do siebie. :)

: wt 28 paź 2008, 20:09
autor: huginn
Nie ma Prawdy. Nie w tym świecie i nie w tej logice...



Jest człowiek - stek świństw, które czasem warto nazwać Prawdą.



Czy jakoś tak... - powiedział i ziewnął. Ziewnął i się zamyślił. Zamyślił się i ucichł.

: wt 28 paź 2008, 20:49
autor: Łasic
Zielonooka wita zielonooką.


Nigdy nie udało mi się stworzyć porządnego romansu (czy kobieta powinna umieć pisać romanse? bo trochę mnie to niepokoi).


Mnie też się nie udało, ale z drugiej strony, w moje ręce nie trafiło ich zbyt wiele. Mówię o porządnych.



Rozgość się na forum.

: wt 28 paź 2008, 20:53
autor: huginn
dodam: rozgość się, póki masz jeszcze ku temu sposobność (znaczit: żyjesz)

: wt 28 paź 2008, 21:06
autor: Madison
łasic pisze:Mówię o porządnych.
Są takie? ;)

No nie, ja w sumie z romansów to tylko "Przeminęło z wiatrem", ta książka to dla mnie prawie jak Biblia. I sądzę, że wszystkie Harlequiny i "Nie chowaj tej książki przed żoną, i tak kupi sobie nową!"-śmieci są tylko nieudolną próbą powielenia tego wspaniałego dzieła.


huginn pisze:Nie ma Prawdy. Nie w tym świecie i nie w tej logice...



Jest człowiek - stek świństw, które czasem warto nazwać Prawdą.



Czy jakoś tak... - powiedział i ziewnął. Ziewnął i się zamyślił. Zamyślił się i ucichł.
Brzmi cokolwiek cynicznie. Ja jednak uważam, że istnieje jakaś wyższa Prawda. powód dla istnienia życia i świata. I że można ją znaleźć, nawet tkwiąc tutaj, na padole łez. Może mi się nie udać, ale gdybym nie szukała, moje życie byłoby tylko datą narodzin, datą śmierci i krótkim okresem pomiędzy nimi. A tak może być czymś więcej.

: wt 28 paź 2008, 21:11
autor: huginn
Hmmm...



Ja też szukam Prawdy, tylko, że zamiast Prawdy i Fałszu na każdym kroku znajduje rozpięte między nimi i ciągnące się jak stepy Kazachstanu kategorie niby-Prawdy i niby-Fałszu.



Czyli to z czego Stwórca nas ulepił.

: wt 28 paź 2008, 21:31
autor: Madison
huginn pisze:dodam: rozgość się, póki masz jeszcze ku temu sposobność (znaczit: żyjesz)
O mnie się nie martw. Już gorsze rzeczy przetrwałam. ;)


huginn pisze:Ja też szukam Prawdy, tylko, że zamiast Prawdy i Fałszu na każdym kroku znajduje rozpięte między nimi i ciągnące się jak stepy Kazachstanu kategorie niby-Prawdy i niby-Fałszu.
Taak... Bo poszukiwanie Prawdy należy do tych najtrudniejszych. Jest zręcznie ukryta w gąszczu pozorów. Czasem nawet nie wiadomo, od czego zacząć szukać.

: wt 28 paź 2008, 21:42
autor: huginn
Wg mnie wszystko opiera się na nieustającej weryfikacji.

Ustalasz sobie pewne kryterium Prawdy. Prędzej czy później musisz je zweryfikować i tak dalej.

CZasem jednak ludzie weryfikują to wszystko do pewnego stopnia. W pewnej chwili okazuje się, że życie jest wygodne gdy kryterium czym jest Prawda znalazło się w takim miejscu w jakim się znalazło.