Witam
: pt 19 gru 2008, 22:40
Witam wszystkich:)
Zaglądam na Weryfikatorium od dłuższego czasu, kilkakrotnie chciałam się już Wam przedstawić, ale nie wiedziałam co napisać:) Może więc prosto: osiemnastolatka z Rzeszowa, skrajnie introwertyczna, popija właśnie herbatkę z ukochanego kubka z Myszką Minnie. Dziewczynka z biol - chemu, która nienawidzi biologii, a na maturze zdaje matematykę. Do tego ma ciągoty do nauk humanistycznych. Ojciec twierdzi, że ma talent do rysowania i nie powinna go zmarnować. Nie lubi stukania w klawiaturę, uznaje jedynie długopis i kartkę. Od dziecka chciała pisać książki, w żadnym wypadku nie tworzyć poezji, ale los chciał, że najwięcej dotąd napisała wierszy i prozy pseudopoetyckiej. Nie przepada za fantasy - zna jedynie "Władcę Pierścieni" i "Wiedźmina", i tyle wystarczy. W trosce o swoją Wielką Historię naiwnie szukała jedynej recepty na prawidłowe pisanie. Szczęśliwie, nie znalazła jej. Stworzy ją sama;)
Swoją przygodę z pisaniem może podsumować:
"Ja, który na marginesie myśli wciąż czynię zapiski do ostatecznej wypowiedzi, zaznaczam to sobie w oczekiwaniu na jakiś zimowy wieczór."
(V.Woolf "Fale")
Wyszło trochę obszerniej niż myślałam i wcale nie introwertycznie:D
Pozdrawiam serdecznie:)
PS. Ja nie chcę na poligon!
Zaglądam na Weryfikatorium od dłuższego czasu, kilkakrotnie chciałam się już Wam przedstawić, ale nie wiedziałam co napisać:) Może więc prosto: osiemnastolatka z Rzeszowa, skrajnie introwertyczna, popija właśnie herbatkę z ukochanego kubka z Myszką Minnie. Dziewczynka z biol - chemu, która nienawidzi biologii, a na maturze zdaje matematykę. Do tego ma ciągoty do nauk humanistycznych. Ojciec twierdzi, że ma talent do rysowania i nie powinna go zmarnować. Nie lubi stukania w klawiaturę, uznaje jedynie długopis i kartkę. Od dziecka chciała pisać książki, w żadnym wypadku nie tworzyć poezji, ale los chciał, że najwięcej dotąd napisała wierszy i prozy pseudopoetyckiej. Nie przepada za fantasy - zna jedynie "Władcę Pierścieni" i "Wiedźmina", i tyle wystarczy. W trosce o swoją Wielką Historię naiwnie szukała jedynej recepty na prawidłowe pisanie. Szczęśliwie, nie znalazła jej. Stworzy ją sama;)
Swoją przygodę z pisaniem może podsumować:
"Ja, który na marginesie myśli wciąż czynię zapiski do ostatecznej wypowiedzi, zaznaczam to sobie w oczekiwaniu na jakiś zimowy wieczór."
(V.Woolf "Fale")
Wyszło trochę obszerniej niż myślałam i wcale nie introwertycznie:D
Pozdrawiam serdecznie:)
PS. Ja nie chcę na poligon!