Bonjour!

1
Witam (:

Mam na imię Oliwia i mam piętnaście lat. Dla jednych to mało, dla innych nie. Kocham pisać (zapewne jak większość tu zebranych), czy to poezję, czy prozę - nie ma to znaczenia.W wolnych chwilach czytam, tańczę, a czasami można mnie spotkać z aparatem.

Jestem w trakcie pisania książki. Choć czasami zdaję mi się, że "książka" to może być zbyt mocne słowo, ale wierzę, że mi się uda całą napisać tak, jak sobie marzę i być usatysfakcjonowana z całej pracy.



Myślę, że na Weryfikatorium uda mi się zatrzymać na bardzo długo, podszkolić warsztat, a także poznać wielu niesamowitych ludzi.



Pozdrawiam,

Callamelli.

2
Z tym ostatnim akurat trafiłaś, samowitych tu brak.

Z racji na młody wiek i płeć.. i tak czeka Cie poligon.

Łopata w dłoń i odmaszerować!



(Witay)
Cave me domine ab amico, ab inimico vero me ipse cavebo.



Szaleństwo to obecnie jedyny rodzaj indywidualizmu. Reakcja obronna organizmu na absurdalny ład i banalność świata.

3
Witam gorąco świeżą krew
"Jeżeli chcesz rozśmieszyć Boga, opowiedz mu o swoich planach na przyszłość"



Woody Allen

4
Witam serdecznie
"Rada dla pisarzy: w pewnej chwili trzeba przestać pisać. Nawet przed zaczęciem".

"Dwie siły potężnieją w świecie intelektu: precyzja i bełkot. Zadanie: nie należy dopuścić do narodzin hybrydy - precyzyjnego bełkotu".

- Nieśmiertelny S.J. Lec

5
Po żabich udkach mam wzdęcia.

Po ludzkich nie.

Wole ludzkie.



Czółeńko!
"Wiara przychodzi z serca i duszy.Jeśli ktoś potrzebuje dowodu na istnienie Boga ,wtedy sama idea duchowości rozpływa się w sensualizmie i redukujemy to, co święte do tego ,co logiczne."

-Drizzt Do'Urden



-------------------------------------------------------

http://img382.imageshack.us/img382/6497 ... oligon.jpg



Załap się! Jeszcze dziś!

7
Witam, witam.



Aż serce rośnie na myśl, że młodzież trudni się pisaniem, i na domiar dobrego - marzy o tym, aby pisać :)
„Daleko, tam w słońcu, są moje największe pragnienia. Być może nie sięgnę ich, ale mogę patrzeć w górę by dostrzec ich piękno, wierzyć w nie i próbować podążyć tam, gdzie mogą prowadzić” - Louisa May Alcott

   Ujrzał krępego mężczyznę o pulchnej twarzy i dużym kręconym wąsie. W ręku trzymał zmiętą kartkę.
   — Pan to wywiesił? – zapytał zachrypniętym głosem, machając ręką.
Julian sięgnął po zwitek i uniósł wzrok na poczerwieniałego przybysza.
   — Tak. To moje ogłoszenie.
Nieuprzejmy gość pokraśniał jeszcze bardziej. Wypointował palcem na dozorcę.
   — Facet, zapamiętaj sobie jedno. Nikt na dzielnicy nie miał, nie ma i nie będzie mieć białego psa.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Tu się przedstawiamy ...”

cron