Witam
: ndz 01 mar 2009, 17:38
Mam na imię Marta. Jestem szesnastoletnią dziewczyną pochodzącą z małej miejscowości. Od dzieciństwa kochałam pisać. Początkowo byłam "rodzinnym wieszczem" na wszelkiego rodzaju święta. Poza pisaniem zajmuję się nałogowym pochłanianiem każdej dobrze zaserwowanej mi lektury.
Jestem artystyczną duszą - piszącą, rysującą, tańczącą, jedynie śpiewanie mi nie wychodzi. Jestem pewna, iż osioł ze "Shreka" słysząc mnie, stwierdziłby, że mylił się mówiąc: "Każdy śpiewać może". Ważną częścią mojego życia jest sport - przede wszystkim wyżej wymieniony taniec, a także step, narciarstwo, łyżwiarstwo, jogging, pływanie, jazdy konna.
Mój "dorobek literacki" daleki jest od fantasty. Owszem, zdarza mi się napisać i coś takiego, aczkolwiek sporadycznie. Moje prace zazwyczaj są refleksyjne, dotyczące życia codziennego. Ponoć zaskakują formą, bo to właśnie jest moją specjalnością. Jakiś czas temu byłam na bakier z interpunkcją, ale przyłożyłam się zdań wielokrotnie złożonych i mam nadzieję, że jest już lepiej. Swojego czasu zapisywałam grube zeszyty wierszami.
Niełatwo ulegam fenomenom wielotomowym, bo jestem krytyczną osobą, która, muszę to przyznać ze smutkiem, lubi się czepiać. W dużym skrócie ja to zdecydowana, uparta, ironiczna blondynka o niebieskich oczach. I twardo stąpam po ziemi. Jeśli chodzę z głową w chmurach, to tylko myśląc o świecie liczb. Wiem, że zostanę zlinczowana w gronie humanistów, ale odważę się i to powiem. Kocham tę cudowną matematykę. Liczę na to, że poznam ciekawe prace, kreatywnych ludzi, Mam nadzieję, że moje prace wzbudzą konstruktywną krytykę, która zmotywuje mnie do dalszej pracy nad umiejętnościami pisarskimi.
Jestem artystyczną duszą - piszącą, rysującą, tańczącą, jedynie śpiewanie mi nie wychodzi. Jestem pewna, iż osioł ze "Shreka" słysząc mnie, stwierdziłby, że mylił się mówiąc: "Każdy śpiewać może". Ważną częścią mojego życia jest sport - przede wszystkim wyżej wymieniony taniec, a także step, narciarstwo, łyżwiarstwo, jogging, pływanie, jazdy konna.
Mój "dorobek literacki" daleki jest od fantasty. Owszem, zdarza mi się napisać i coś takiego, aczkolwiek sporadycznie. Moje prace zazwyczaj są refleksyjne, dotyczące życia codziennego. Ponoć zaskakują formą, bo to właśnie jest moją specjalnością. Jakiś czas temu byłam na bakier z interpunkcją, ale przyłożyłam się zdań wielokrotnie złożonych i mam nadzieję, że jest już lepiej. Swojego czasu zapisywałam grube zeszyty wierszami.
Niełatwo ulegam fenomenom wielotomowym, bo jestem krytyczną osobą, która, muszę to przyznać ze smutkiem, lubi się czepiać. W dużym skrócie ja to zdecydowana, uparta, ironiczna blondynka o niebieskich oczach. I twardo stąpam po ziemi. Jeśli chodzę z głową w chmurach, to tylko myśląc o świecie liczb. Wiem, że zostanę zlinczowana w gronie humanistów, ale odważę się i to powiem. Kocham tę cudowną matematykę. Liczę na to, że poznam ciekawe prace, kreatywnych ludzi, Mam nadzieję, że moje prace wzbudzą konstruktywną krytykę, która zmotywuje mnie do dalszej pracy nad umiejętnościami pisarskimi.