Zgadnijcie o co może chodzić...
: wt 21 lip 2009, 17:47
Siema! Jestem początkującym, nastoletnim pisarzem, fanem fantastyki. Dużo czytam. Mam problem z rozwijaniem fabuły. Mam nadzieję, że mi pomożecie.
[ Dodano: Wto 21 Lip, 2009 ]
To znów ja. Opis był dość krótki, więc trochę go rozwinę.
Mam świetne pomysły, ale gorzej z ich wykonaniem. Zazwyczaj na początku pisania wszystko idzie jak po maśle, aż w końcu dochodzę do momentu w którym tracę wenę.
Później trudno mi wydusić choć kilka zdań. Gdy czytam to co napisałem dialogi wydają mi się głupie, fabuła niewiarygodna, a bohaterowie przerysowani.
[ Dodano: Wto 21 Lip, 2009 ]
To znów ja. Opis był dość krótki, więc trochę go rozwinę.
Mam świetne pomysły, ale gorzej z ich wykonaniem. Zazwyczaj na początku pisania wszystko idzie jak po maśle, aż w końcu dochodzę do momentu w którym tracę wenę.
Później trudno mi wydusić choć kilka zdań. Gdy czytam to co napisałem dialogi wydają mi się głupie, fabuła niewiarygodna, a bohaterowie przerysowani.