Witam
: sob 01 sie 2009, 01:04
Witam,
Zawędrowałam z ciekawości. Gdzieś w sieci (mało istotne gdzie) przeczytałam czyjeś żale, że go źle potraktowali na Waszym forum. A ja zajrzałam, poczytałam i spodobało mi się. Ucieszyła mnie mnogość wskazówek i porad jak pisać i czuję, że się odnalazłam.
Po nicku widać, że Magdalena.
Absolwentka stosunków międzynarodowych, mól książkowy i uparta istotka. Lubię fantastykę, ale do obcojęzycznej ostatnio się zraziłam (za dużo elfów, drużyn i chłopaczków z farmy, którzy nagle muszą ratować świat) i odkryłam, że polska nawet niczego sobie. Charakter mam straszny, bo wahania nastrojów ciężko znieść, ale jakoś ze mną wytrzymują.
Potworna gaduła. Gdy przyjeżdżam do domu, rodzina mówi, że pierwszy wieczór to jest horror, drugi da się przeżyć bez wychodzenia z domu, a "trzeciego dnia dzięki Bogu wyjeżdżam".
Piszę, na razie do szuflady i na fora. Zobaczymy, co będzie później.
Zawędrowałam z ciekawości. Gdzieś w sieci (mało istotne gdzie) przeczytałam czyjeś żale, że go źle potraktowali na Waszym forum. A ja zajrzałam, poczytałam i spodobało mi się. Ucieszyła mnie mnogość wskazówek i porad jak pisać i czuję, że się odnalazłam.
Po nicku widać, że Magdalena.
Absolwentka stosunków międzynarodowych, mól książkowy i uparta istotka. Lubię fantastykę, ale do obcojęzycznej ostatnio się zraziłam (za dużo elfów, drużyn i chłopaczków z farmy, którzy nagle muszą ratować świat) i odkryłam, że polska nawet niczego sobie. Charakter mam straszny, bo wahania nastrojów ciężko znieść, ale jakoś ze mną wytrzymują.
Potworna gaduła. Gdy przyjeżdżam do domu, rodzina mówi, że pierwszy wieczór to jest horror, drugi da się przeżyć bez wychodzenia z domu, a "trzeciego dnia dzięki Bogu wyjeżdżam".
Piszę, na razie do szuflady i na fora. Zobaczymy, co będzie później.