Witam!
: sob 06 lut 2010, 17:58
Witam!
Niestety (chociaż bardzo bym chciał) nie zabłysnę niczym oryginalnym, żadnym nietypowym powitaniem. Klasyczna forma będzie w tym wypadku w sam raz
:
Ja:
Nazywam się Mateusz, mam psa, chore poczucie humoru i niezrozumiały wręcz dla otoczenia dystans do siebie*. Od dziecka interesują się fantastyką, gram w "erpegi" i kocham czytać książki, ale tym raczej nikogo nie zaskoczyłem, przecież to (z tego co widziałem) jeden ze stałych elementów tematów w tym dziale.
Pisanie:
Piszę (z długimi przerwami) od dawna. Jak pewnie już państwo zauważyli mam nieco (w moim odczuciu) irytującą skłonność do uzupełniania, czy komentowania własnych słów za pomocą wtrąceń, nawiasów i "króliczków" (Nie pamiętam kto nauczył mnie tak nazywać cudzysłów.). Piszę głównie opowiadania, scenariusze. "Ostatnio" - za niedługo minie rok - zabrałem się za coś większego. Planuję pokonać własne słabości i skończyć tekst. W tym miejscu prosiłbym o trzymanie za mnie kciuków.
Nadzieja:
Liczę na wskazówki, a także na to, że może kiedyś to ja będę mógł komuś pomóc J. Mam nadzieję, że nikt nie zje mnie po wklejeniu pierwszego tekstu (Choć nie wiem kiedy uzbieram w sobie tyle odwagi.), a jeżeli już to w miarę konstruktywny sposób
.
Smacznego:
MatMot
*W większości sytuacji.
Niestety (chociaż bardzo bym chciał) nie zabłysnę niczym oryginalnym, żadnym nietypowym powitaniem. Klasyczna forma będzie w tym wypadku w sam raz

Ja:
Nazywam się Mateusz, mam psa, chore poczucie humoru i niezrozumiały wręcz dla otoczenia dystans do siebie*. Od dziecka interesują się fantastyką, gram w "erpegi" i kocham czytać książki, ale tym raczej nikogo nie zaskoczyłem, przecież to (z tego co widziałem) jeden ze stałych elementów tematów w tym dziale.
Pisanie:
Piszę (z długimi przerwami) od dawna. Jak pewnie już państwo zauważyli mam nieco (w moim odczuciu) irytującą skłonność do uzupełniania, czy komentowania własnych słów za pomocą wtrąceń, nawiasów i "króliczków" (Nie pamiętam kto nauczył mnie tak nazywać cudzysłów.). Piszę głównie opowiadania, scenariusze. "Ostatnio" - za niedługo minie rok - zabrałem się za coś większego. Planuję pokonać własne słabości i skończyć tekst. W tym miejscu prosiłbym o trzymanie za mnie kciuków.
Nadzieja:
Liczę na wskazówki, a także na to, że może kiedyś to ja będę mógł komuś pomóc J. Mam nadzieję, że nikt nie zje mnie po wklejeniu pierwszego tekstu (Choć nie wiem kiedy uzbieram w sobie tyle odwagi.), a jeżeli już to w miarę konstruktywny sposób

Smacznego:
MatMot
*W większości sytuacji.