Strona 1 z 1

Cześć i czołem

: ndz 20 cze 2010, 22:07
autor: Gremlin
Witam wszystkich.

Bardzo pomysłowi rodzice nazwali mnie Radek (w sumie, do tej pory nie poznałem osobiście ani jednego imiennika). Odkąd się urodziłem, czyli od 17 lat doskonalę technikę nic nie robienia. Zawitałem tutaj, gdyż ostatnio dopadło mnie dziwne uczucie, które nie pozwalało się skupić na nauce, brzęczało w uchu kiedy próbowałem spać. Dowiedziałem się, że potocznie nazywane jest ono "weną". Mam nadzieję, że pomożecie mi ocenić, czy to uczucie ma pozytywny wpływ na "teksty" (jakby można było tak nazwać te wypociny) wychodzące spod... moich palców.

Pozdrawiam wszystkich.

: ndz 20 cze 2010, 22:29
autor: Serena
Witaj i czuj się jak u siebie :) Z chęcią poczytam twoje teksty :)

: pn 21 cze 2010, 15:58
autor: Martinius
Witam. Ja już miałem okazję poczytać i ową wenę widać - wena ma to do siebie w młodym wieku, że daje zazwyczaj dobre początki...

: pn 21 cze 2010, 16:09
autor: Weber
Witaj, rozgość się.

: pn 21 cze 2010, 17:50
autor: Active_Angel
Siemanderko :)

: pn 21 cze 2010, 21:03
autor: ewik33
Cześć, Radek!

: pn 21 cze 2010, 23:02
autor: Preissenberg
Witaj Radku.

: śr 23 cze 2010, 19:12
autor: Gremlin
Ale miłe powitanie. Chyba zostanę tu na dłużej :) A przynajmniej mam nadzieję, że wena będzie nachodzić mnie częściej i częściej będziecie czytać moje pseudo-teksty :)
Martinius pisze:Witam. Ja już miałem okazję poczytać i ową wenę widać - wena ma to do siebie w młodym wieku, że daje zazwyczaj dobre początki...
Ano, właśnie. A tam gdzie kończy się wena, trzeba nadrabiać dobrym stylem i warsztatem, którego mi teraz brakuje, ale mam nadzieję, że z czasem i Waszą pomocą, poprawię się jako autor i nie będziecie się już musieli krzywić przed monitorem, czytając moje opowiadania :)

Pzdr. ;)

: śr 23 cze 2010, 19:57
autor: Martinius
Ja się nie skrzywiłem - tylko nudno mi się zrobiło w pewnej chwili. Oczywiście, możesz się nie zgodzić, ale to ja byłem czytelnikiem, nie ty :)

Na tym forum - jak sądzę - można się wiele nauczyć. Ważne, by mieć czytelników i ich nie zrażać do siebie. Znam kilku autorów, którzy zaczynali od takich gniotów, że głowa mała a teraz piszą naprawdę dobrze i chwała im za to. Kto wie, może niektórych w niedalekiej przyszłości zobaczymy w nowych barwach :)

: wt 29 cze 2010, 19:20
autor: Joe
Witam uprzejmie!