witam!
: ndz 22 sie 2010, 02:02
Od razu zaznaczam, że bardzo, bardzo, BARDZO tego nie lubię.
Zazwyczaj rozpisuję na tematy najmniej ważne i w połowie tekstu uświadamiam sobie, że nie wspomniałam, jak mam na imię.
Jakieś dziesięć lat temu stwierdziłam, że lubię pisać. Musiało minąć kolejne dziewięć, żeby potraktować tę czynność poważniej i z pewną, maleńką bo maleńką – ale jednak! – dozą profesjonalizmu. Jestem na etapie męczenia swoją poezją czasopism literackich, które jak dotąd konsekwentnie mnie ignorują (mam nadzieję, że choć częściowo wynika to z natłoku obowiązków redaktorów, więc czekam cierpliwie).
Na koncie mam parę wyróżnień w konkursach poetyckich, ot i tyle. Na szczęście w porę ocknęłam się z literackiego letargu i uświadomiłam sobie, że siedemnaście lat to właściwy wiek, żeby wziąć dupę w troki i próbować, próbować, próbować, aż się uda.
A! Kocham kawę, papierosy oraz Janis Joplin. I jestem w pełni świadoma szkodliwości dwóch pierwszych.
Pozdrawiam serdecznie.
Zazwyczaj rozpisuję na tematy najmniej ważne i w połowie tekstu uświadamiam sobie, że nie wspomniałam, jak mam na imię.
Jakieś dziesięć lat temu stwierdziłam, że lubię pisać. Musiało minąć kolejne dziewięć, żeby potraktować tę czynność poważniej i z pewną, maleńką bo maleńką – ale jednak! – dozą profesjonalizmu. Jestem na etapie męczenia swoją poezją czasopism literackich, które jak dotąd konsekwentnie mnie ignorują (mam nadzieję, że choć częściowo wynika to z natłoku obowiązków redaktorów, więc czekam cierpliwie).
Na koncie mam parę wyróżnień w konkursach poetyckich, ot i tyle. Na szczęście w porę ocknęłam się z literackiego letargu i uświadomiłam sobie, że siedemnaście lat to właściwy wiek, żeby wziąć dupę w troki i próbować, próbować, próbować, aż się uda.
A! Kocham kawę, papierosy oraz Janis Joplin. I jestem w pełni świadoma szkodliwości dwóch pierwszych.
Pozdrawiam serdecznie.