Dobsz, a więc witam wszystkich użyszkodników razem i każdego z osobna. Na imię mi Voicieh, lat mam 24. Czytać lubiłem już w przedszkolu, ale bakcyla połknąłem dopiero pod koniec gimnazjum, gdy kuzynka podsunęła mi Sagę o Wiedźminie. Później był Tolkien, później dosyć długo nic, a później H.P. Lovecraft, Stephen King, Clive Barker. Prawie że na raz.

Co do pisania, pierwsze opowiadanie popełniłem chyba w drugiej klasie podstawówki, w ramach zadania domowego. Drugie w szóstej klasie. W ramach pracy klasowej.

Fanatyk ciężkich brzmień, zimnego piwa, Stephena Kinga i Quentina Tarantino.
No. To by było na tyle. Peace.
