Dzień dobry, cześć i czołem
: ndz 21 lis 2010, 17:25
Jeeeeeeeestem wesoły Romek, mam na przedmieściu... ekhmm!............... This is the Zodiac speaki..........ekhmm!
Dobsz, a więc witam wszystkich użyszkodników razem i każdego z osobna. Na imię mi Voicieh, lat mam 24. Czytać lubiłem już w przedszkolu, ale bakcyla połknąłem dopiero pod koniec gimnazjum, gdy kuzynka podsunęła mi Sagę o Wiedźminie. Później był Tolkien, później dosyć długo nic, a później H.P. Lovecraft, Stephen King, Clive Barker. Prawie że na raz.
Co do pisania, pierwsze opowiadanie popełniłem chyba w drugiej klasie podstawówki, w ramach zadania domowego. Drugie w szóstej klasie. W ramach pracy klasowej.
Od tamtego czasu ciągle coś mi kipi pod kopułą, ale jeszcze niczego nie publikowałem. Niedawno Wujek Google pomógł mi trafić na to forum, a że właśnie smażę dwa teksty pomyślałem, że może by je wystawić na Weryfikatorium do oceny. I przekonać się czy mam do zaoferowania czytelnikowi coś poza fajnymi, choć niekoniecznie oryginalnymi pomysłami.
Fanatyk ciężkich brzmień, zimnego piwa, Stephena Kinga i Quentina Tarantino.
No. To by było na tyle. Peace.
Dobsz, a więc witam wszystkich użyszkodników razem i każdego z osobna. Na imię mi Voicieh, lat mam 24. Czytać lubiłem już w przedszkolu, ale bakcyla połknąłem dopiero pod koniec gimnazjum, gdy kuzynka podsunęła mi Sagę o Wiedźminie. Później był Tolkien, później dosyć długo nic, a później H.P. Lovecraft, Stephen King, Clive Barker. Prawie że na raz.

Co do pisania, pierwsze opowiadanie popełniłem chyba w drugiej klasie podstawówki, w ramach zadania domowego. Drugie w szóstej klasie. W ramach pracy klasowej.

Fanatyk ciężkich brzmień, zimnego piwa, Stephena Kinga i Quentina Tarantino.
No. To by było na tyle. Peace.
