Hej wszystkim.
: śr 15 gru 2010, 00:04
Witam wszystkich, którzy znudzeni, lub zmotywowani obowiązkiem, zajrzeli do tego tematu, a także wysyłam pozytywną wibrację tym, którzy z powodów różnych nie mogli tego uczynić - bzzzz!
Na imię mi Krzysztof, choć oczywiście nie mam nic przeciwko zwracaniu się do mnie moim świeżo wybranym - i niemal całkowicie nieprzemyślanym - forumowym nickiem, "Nox".
Z wykształcenia jestem psychologiem biznesowym, który napisał pracę o marketingu wirusowym i robi magisterkę z finansów, żeby dostać się na zarządzanie projektami. Uroki naszego systemu szkolnictwa wyższego
.
Mam 23 lata (jeszcze… <spogląda niepewnie w kalendarz>) i ostatni raz popełniłem coś, co można nazwać „twórczością literacką” ponad 3,5 roku temu. Od tamtej pory szczyty moich pisarskich osiągnięć to „wypocenie” pracy licencjackiej i pisanie „interaktywnych erotyków” na komunikatorach tekstowych z przyjaciółkami
’.
Pasjonuję się oczywiście książkami. Głównie fantastyką, ale sięgam również po literaturę popularnonaukową, psychologiczną i biznesową. Ta ostatnia wynika z mojej fascynacji mediami społecznościowymi (nie, nie popełniam sweet-foci na n-k w wolnych chwilach
) i internetem w ogóle. Ponadto interesuję się astronomią po wieloma postaciami i jestem miłośnikiem zwierząt, który pomimo tego jada mięso. Ponadto, jak chyba większość ludzi, lubię muzykę. Słucham prawie wszystkiego, bez względu na gatunek, choć ostatnimi czasy najbliższy mojemu sercu stał się klasyczny rock (AC/DC, def Leppard, Airbourne).
Z bardziej oryginalnych zainteresowań można pewnie wymienić mój internetowy aktywizm. W jego ramach staram się doprowadzać przed oblicze sprawiedliwości – czasem nawet sądowniczej – złych ludzi. Tutaj może bez szczegółów
.
Wieki temu (jakieś 7 do 3,5 roku) pisałem bardzo dużo, bardzo regularnie. Udzielałem się na forach dyskusyjnych, prowadziłem i brałem udział w sesjach storytellingowych i w sumie mogę chyba powiedzieć, że szło mi to całkiem nieźle. Niestety, z różnych powodów, musiałem zrezygnować z ówczesnego trybu życia i pisanie poszło w zapomnienie na długi czas – aż do teraz.
Jeśli o moje aktualne umiejętności pisarskie, to mogę chyba śmiało powiedzieć, że w kwestii stylistycznej nie mam dużych problemów (jak na kogoś kto prawie nie pisał przez 3 lata
), jednak od zawsze moim dużym problemem była interpunkcja. Jest tak również teraz i to właśnie jej chciałbym się nauczyć przebywając na tym forum
.
Oprócz samych kwestii techniczno-stylistycznych moim największym mankamentem są kwestie motywacyjne. No wiecie – takie dyplomatyczne określenie na lenistwo
. W moim wypadku jest to patologicznie-zwyrodniałe schorzenie, z którym staram się walczyć na wszelkie sposoby. Aby pokazać jak poważnie podchodzę do tej kwestii, pozwólcie, że podzielę się z wami linkiem do narzędzia, z którego zacząłem korzystać w ramach swoistej sadystycznej terapii:
Write or Die
"Write or Die", czyli "Pisz albo Umieraj" jest prostym programem, który zmusza nas do napisania określonej ilości wyrazów w limitowanym czasie, pod groźbą surowych kar
. Idealne narzędzie dla mnie, które polecam innym. Moja produktywność podskoczyła kilkukrotnie
. Nie powiem wam jakie są kary. Niech będzie to niespodzianka. Fakt, że w przypływie adrenaliny popełnia się trochę błędów, ale przecież w końcu pojawiają się litery! Poprawianiem można zająć się później 
Mam nadzieję, że z pomocą tego programu i dobrą atmosferą na forum uda mi się w końcu wrócić do regularnego pisania:).
Ah! No i kiedy już piszę to lubię się rozpisywać. Nad tym też muszę popracować...
Pozdrawiam
Na imię mi Krzysztof, choć oczywiście nie mam nic przeciwko zwracaniu się do mnie moim świeżo wybranym - i niemal całkowicie nieprzemyślanym - forumowym nickiem, "Nox".
Z wykształcenia jestem psychologiem biznesowym, który napisał pracę o marketingu wirusowym i robi magisterkę z finansów, żeby dostać się na zarządzanie projektami. Uroki naszego systemu szkolnictwa wyższego

Mam 23 lata (jeszcze… <spogląda niepewnie w kalendarz>) i ostatni raz popełniłem coś, co można nazwać „twórczością literacką” ponad 3,5 roku temu. Od tamtej pory szczyty moich pisarskich osiągnięć to „wypocenie” pracy licencjackiej i pisanie „interaktywnych erotyków” na komunikatorach tekstowych z przyjaciółkami

Pasjonuję się oczywiście książkami. Głównie fantastyką, ale sięgam również po literaturę popularnonaukową, psychologiczną i biznesową. Ta ostatnia wynika z mojej fascynacji mediami społecznościowymi (nie, nie popełniam sweet-foci na n-k w wolnych chwilach

Z bardziej oryginalnych zainteresowań można pewnie wymienić mój internetowy aktywizm. W jego ramach staram się doprowadzać przed oblicze sprawiedliwości – czasem nawet sądowniczej – złych ludzi. Tutaj może bez szczegółów

Wieki temu (jakieś 7 do 3,5 roku) pisałem bardzo dużo, bardzo regularnie. Udzielałem się na forach dyskusyjnych, prowadziłem i brałem udział w sesjach storytellingowych i w sumie mogę chyba powiedzieć, że szło mi to całkiem nieźle. Niestety, z różnych powodów, musiałem zrezygnować z ówczesnego trybu życia i pisanie poszło w zapomnienie na długi czas – aż do teraz.
Jeśli o moje aktualne umiejętności pisarskie, to mogę chyba śmiało powiedzieć, że w kwestii stylistycznej nie mam dużych problemów (jak na kogoś kto prawie nie pisał przez 3 lata


Oprócz samych kwestii techniczno-stylistycznych moim największym mankamentem są kwestie motywacyjne. No wiecie – takie dyplomatyczne określenie na lenistwo

Write or Die
"Write or Die", czyli "Pisz albo Umieraj" jest prostym programem, który zmusza nas do napisania określonej ilości wyrazów w limitowanym czasie, pod groźbą surowych kar



Mam nadzieję, że z pomocą tego programu i dobrą atmosferą na forum uda mi się w końcu wrócić do regularnego pisania:).
Ah! No i kiedy już piszę to lubię się rozpisywać. Nad tym też muszę popracować...
Pozdrawiam