Strona 1 z 1

Witam

: wt 21 gru 2010, 18:31
autor: Shadow000
Zacznę może od podania podstawowych informacji o sobie. Mam na imię Adrian, ale uważam, że w tym miejscu i czasie jest to mało ważne, ponieważ i tak preferuję zwracanie się do każdego po nicku, i o to, w stosunku do mojej osoby, każdego upraszam. Jeśli chodzi o wiek mój, z ubolewaniem stwierdzam, że liczba przeżytych przeze mnie zim dobiega już nieszczęsnej liczby osiemnaście, co serce me napawa smutkiem i wątpliwościami à propos dalszego mego losu.
Jeśli chodzi o to, co robię, lub innymi słowy to ujmując, czym się zajmuję, to jak na razie w Polsce obowiązek nauki szkolnej jest nałożony do ukończenia (lub może raczej rozpoczęcia, bo zawsze to myliłem i nie potrafiłem rozróżnić tych zawiłości językowych, merytorycznych czy jakich tam) osiemnastego roku życia, więc chcąc nie chcąc (zdecydowanie nie chcąc) szkoła trzyma mnie w swych objęciach (a może raczej szponach). Gdybym spytany został o powody mej awersji w stosunku do szkolnictwa, czy obowiązku nauki, byłbym w stanie wymienić co najmniej kilkanaście powodów, którym, wg. mnie, każdy obiektywnie na nie patrzący osobnik byłby zmuszony przyznać rację.
No, ale żeby nie być gołosłownym, przejdę może do konkretnych elementów polskiego nauczania, które tak mnie gryzą. Do najbardziej znienawidzonych przeze mnie błędów oświaty należą takie jak: niezwracanie uwagi na indywidualność jednostki, brak „nauczania z pasją”. To tyle niby z tych podstawowych, ale wspomnę może jeszcze o niesprawiedliwym traktowaniu uczniów, braku możliwości rozwoju własnych zainteresowań i ich ocenienia, gdy wykraczają poza felerny poziom nauczania. Poza tym dołożę tu jeszcze, że szkolne nauczanie przypomina taką jedną wielką hodowlę. Zrób to, zrób tamto, i nie pytaj się, o co chodzi; masz umieć a nie rozumieć. Ten, kto chodził niedawno do szkoły, bądź nadal chodzi, ten zapewne rozumie, o co mi chodzi.
Zresztą mniejsza, ze szkołą i szkolnictwem <żygu, żygu>. Przejdę do zainteresowań. Interesuję się wszystkim, co związane jest z jakimkolwiek aspektem życia ludzkiego, co niektórzy mogliby zaliczyć pod zainteresowania psychologią, socjologią, filozofią, biologią, czy czym tam jeszcze. W każdej bajce tkwi ziarnko prawdy, a ja mam w zwyczaju z przyjemnością i entuzjazmem rozpatrywać każde, nawet najbzdurniejsze informacje.
Jeśli chodzi o to, czego nie lubię na całym świecie, to lista tego będzie zapewne dość spora. Na pewno na pierwszym miejscu będzie podpunkt „Nienawidzę kłamstwa, polityki i głupoty”. Nie znaczy to oczywiście, że uważam, iż sam nie popełniam błędów. Uważam, że demokracja, to marne oszustwo i jeśli o to chodzi, wątpię by od tego przekonania można było mnie odwieść. Sądzę również, że świat w dużej mierze jest niesprawiedliwy, ale jakby na to obiektywnie nie spojrzeć, po prostu wyrastam ze słodkiej nieświadomości, jaką jest dzieciństwo. Próbuję się z tym pogodzić od dobrych trzech lat i chyba powoli przynosi to rezultaty xD No nic no. Nie będę się tu rozpisywać nad głupotami. Tak czy owak jak byłem mniejszy wszystko się wydawało prostsze.
Na to forum trafiłem dzięki wujkowi Google i za jego cichym przyzwoleniem postanowiłem wsiąknąć tu na dłużej. Jeśli chodzi o to, co robię w takim, jak to, miejscu zmuszony jestem napomknąć, że z pisaniem chętnie powiązałbym swą przyszłość i zrobię wszystko by wydać w najbliższym czasie część mej twórczości. Oczywiście gdy już skończę i przepuszczę owe wypociny przez korektę i krytykę. Jak się uda, to dobrze. A jak nie, to też dobrze. Tyle, że gorzej i będę zmuszony bardziej się na następny raz przyłożyć.
Z natury jestem dość cyniczny. Staram się realistycznie patrzeć na świat, mimo, iż niektórzy, którzy sądzą, że mnie znają, widzą we mnie pesymistę. Dodam tu jeszcze, że telewizji nie oglądam, gazet nie czytam, radia nie słucham, ale muzyka i książka musi być, gdyż to w sumie jedyne, co pozwala oderwać się od tego mętnego świata.
Jeśli chodzi o muzykę to nie wybrzydzam, ale mam swój ulubiony kanon. Przede wszystkim ciężkie kawałki dające siłę do przetrwania, przeplatane delikatnym głosem (najlepiej kawałki opery lub kobiecego głosu), który . W kwestii książek natomiast, preferuję te, po przeczytaniu, których boję się zgasić światła w pokoju obok :) I w tym samym klimacie mam zamiar sam pisać. Oczywiście przeplatając między grozą elementy szaleństwa i miłości.
Niestety posiadam niewiele z tego co do tej pory natworzyłem, ze względu na moją skłonność do niszczenia swoich wypocin w przypływie pierwszej fali gorszego humoru. To chyba tyle z ważniejszych tutaj rzeczy. Jak sobie kiedyś coś jeszcze przypomnę, być może o tym napomknę. Tak czy owak witam wszystkich serdecznie i liczę na ciekawe spożytkowanie tutaj czasu.

: wt 21 gru 2010, 22:35
autor: ancepa
Cześć! :)

: śr 22 gru 2010, 11:55
autor: shelion
Chyba dawno nie było tak obszernego przywitania! :)

WITAM serdecznie!

: śr 22 gru 2010, 18:03
autor: Shadow000
starałem się streścić. zawsze w szkole miałem z tym problem ; ) a pisząc to nawet nie zauważyłem drobnych błędów które się tam wkradły xD