
Ja jednak wróciłem. Pisałem ostatnio coś, taką wprawkę nieco kryminalną. Całość wyszła mi na 60 tysięcy znaków. Za duże to, żeby wrzucać na wery, a bardzo chciałbym poznać opinię osób trzecich. I tu moja prośba, byłby ktoś zainteresowany przeczytaniem i ocenieniem?