Beta za kotleta || dramat, 100 stron (ok. 100k)

1
Szukam odważnych betaczytaczy do dramatu. Nie może bać się dialogów, rymów i dziwności. Albo może - tym lepiej dla mnie.

Oczekuję głównie odpowiedzi na kilka pytań:
- o czym to jest?
- co się nie podobało?
- co było niezrozumiałe?
- co przeszkadza?
- gdzie są niespójności?
- co jest zbyt ilustracyjne, łopatologiczne, pretensjonalne, za bardzo na chama?
- czy w którymś momencie czytania czujesz, że stajesz przed ścianą nie do przejścia? W którym? Dlaczego?
- czy poszczególne części, a potem całość, wysyłają spójny komunikat? Jaki/e to komunikat/y?

Generalnie: co jest be i niefajne w tym tekście. No i ogólne wrażenia.

Oddźwięczam się kotletem i/lub betaczytaniem czegokolwiek, tak do 100k. ;)

No, jakby ktoś coś, to dajcie znać. :)
Dzwoń po posiłki!

Beta za kotleta || dramat, 100 stron (ok. 100k)

3
Kurde, jeszcze nie orałem dramatu...
Ostatecznie zupełnie niedaleko odnalazłem fotel oraz sens rozłożenia się w nim wygodnie Autor nieznany. Może się ujawni.
Same fakty to kupa cegieł, autor jest po to, żeby coś z nich zbudować. Dom, katedrę czy burdel, nieważne. Byle budować, a nie odnotowywać istnienie kupy. Cegieł. - by Iwar
Dupczysław Czepialski herbu orka na ugorze
ODPOWIEDZ

Wróć do „Centrum Wzajemnej Pomocy”