Dyrygent poszukuje słuchaczy

1
Panie, Panowie, drogie dzie... Nie! Przepraszam. Jeszcze raz.
Drodzy Państwo!
Kto chętny, kto ciekawy, zapraszam... Też nie...

Słowem - kto ma dobrą duszę, trochę czasu i porządne krople na serce i chciałby zerknąć na moją surowiznę, to zapraszam. Ma to to 252 398 znaczków, obyczajem historycznem jest, w przedwojennem syrenim grodzie odbywa się. Proszę o adresa mailowe na wiadomość osobistą przesyłać.
Adieu i do rychłego, mam nadzieję! :)
Istnieje cel, ale nie ma drogi: to, co nazywamy drogą, jest wahaniem.
F. K.

Uwaga, ogłaszam wielkie przenosiny!
Można mnie od teraz znaleźć
o tu: https://mastodon.social/invite/48Eo9wjZ
oraz o tutaj: https://ewasalwin.wordpress.com/

Dyrygent poszukuje słuchaczy

2
Emmo, ja to przeczytam, ale za miesiąc. Może być? Bo jak wezmę teraz, to wiesz... niektórych rzeczy nie skończę, niektórych nawet nie zacznę, a niektóre schowam do ciemnej nory, bo będę miała dobry pretekst. ;)
Oczywiście nieunikniona metafora, węgorz lub gwiazda, oczywiście czepianie się obrazu, oczywiście fikcja ergo spokój bibliotek i foteli; cóż chcesz, inaczej nie można zostać maharadżą Dżajpur, ławicą węgorzy, człowiekiem wznoszącym twarz ku przepastnej rudowłosej nocy.
Julio Cortázar: Proza z obserwatorium

Ryju malowany spróbuj nazwać nienazwane - Lech Janerka

Dyrygent poszukuje słuchaczy

4
Poczekaj, proszę. I za miesiąc się przypomnij. :)
Oczywiście nieunikniona metafora, węgorz lub gwiazda, oczywiście czepianie się obrazu, oczywiście fikcja ergo spokój bibliotek i foteli; cóż chcesz, inaczej nie można zostać maharadżą Dżajpur, ławicą węgorzy, człowiekiem wznoszącym twarz ku przepastnej rudowłosej nocy.
Julio Cortázar: Proza z obserwatorium

Ryju malowany spróbuj nazwać nienazwane - Lech Janerka

Dyrygent poszukuje słuchaczy

7
Emmy, daj.
Mail znasz.
Serwus, siostrzyczko moja najmilsza, no jak tam wam?
Zima zapewne drogi do domu już zawiała.
A gwiazdy spadają nad Kandaharem w łunie zorzy,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie mów o tym.
(...)Gdy ktoś się spyta, o czym piszę ja, to coś wymyśl,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie zdradź nigdy.

Dyrygent poszukuje słuchaczy

9
Jeżeli nadal chcesz, to moje uszy już gotowe.
Oczywiście nieunikniona metafora, węgorz lub gwiazda, oczywiście czepianie się obrazu, oczywiście fikcja ergo spokój bibliotek i foteli; cóż chcesz, inaczej nie można zostać maharadżą Dżajpur, ławicą węgorzy, człowiekiem wznoszącym twarz ku przepastnej rudowłosej nocy.
Julio Cortázar: Proza z obserwatorium

Ryju malowany spróbuj nazwać nienazwane - Lech Janerka
ODPOWIEDZ

Wróć do „Centrum Wzajemnej Pomocy”