szukam Bet.
Na początek powiem coś o fabule: Obyczaj, II RP, rodzinny galimatias, trochę malarstwa, dużo dziwacznych emocji. Nic się nie dzieje - taki bohater zapali papierosa, spojrzy w prawo, proszę Państwa, w lewo też spojrzy... No i tak to leci, proszę Państwa, aż autor ma ochotę to skończyć. I kończy, proszę Państwa, diabelnie niepewny tego, co stworzył. Tytuł roboczy to "Nieobecność".
O terminach - ostatnie szlify, tekst do końca przyszłego tygodnia, może wcześniej, powinien być już wyczyszczony i gotów do czytania.
Zbieram chętnych.
Z góry dziękuję za zgłoszenia!
