Powieść - potrzebni czytacze

1
Krótko - ukończona w jakichś 40% powieść zatytułowana "Zima. Opowieść baśniowa". Gdybym miał opisać ją jednym zdaniem - andresenowsko-vernowsko-dickensowskie spojrzenie na teatr podczas rewolucji w wiecznie zaśnieżonym, lekko steampunkowym świecie. Brak pościgów, zasadzek i mrożących krew w żyłach zwrotów akcji. Jest spokojna narracja, klimat (mam nadzieję) i... no cóż, pewna baśniowość (podtytuł zobowiązuje). Dlatego szukałbym czytaczy lubujących się w podobnych, nieco staroświeckich klimatach. Są jacyś chętni?

4
Ja to samo - jak skończysz, mogę poczytać. Nie lubię poznawać 40% opowieści. Opis brzmi wyjątkowo niezachęcająco (prócz przedostatniego zdania, tego o staroświeckości... no, i lubię Verne'a), ale znam ja Ciebie, gagatku, i widziałem na tym forum, że piszesz całkiem ładnie i pomysłowo... w związku z czym... a tam, niech Ci będzie. Przeczytam owo 40%.

Błędów gramatycznych, literówek itp. wytykał nie będę - raz, że się na tym nie znam, a dwa, że nie lubię już tego robić, widać przeszło mi z wiekiem. Ale swoje wrażenia jako Czepliwego Czytacza przedstawić mogę.

Maila prześlę na PW (a samo czytanie może trochę potrwać - mam masę innych rzeczy do przeczytania i wkrótce rozpoczyna się rok akademicki, co oznacza, że będę miał zajęcia... niestety, takie, które beze mnie nijak się nie odbędą).
Don't you hate people who... well, don't you just hate people?

5
Moje poczytali, to i ja poczytam. Prześlę adres na pw.
:)
"Natchnienie jest dla amatorów, ten kto na nie bezczynnie czeka, nigdy nic nie stworzy" Chuck Close, fotograf
ODPOWIEDZ

Wróć do „Centrum Wzajemnej Pomocy”